Kliknij tutaj --> 🎫 udar u starego psa

Posted July 24, 2012. Gdyby ktoś miał kiedyś podobne wątpliwości, to uspokajam (po wizycie u weta), że u niektórych psów. duże jądra w stosunku do całego tułowia są normalne;) Taki urok psa. Natomiast kiedy możemy czasami zaobserwować jakby nabrzmiałe, opuchnięte jądra. jest to normalny objaw kiedy pies jest pobudzony. Wszelkie zabiegi pielęgnacyjne i dbałość o higienę starego psa muszą być powtarzane znacznie częściej w niż w wieku młodzieńczym i dojrzałym. Starsze zwierzę może mieć problemy z utrzymaniem higieny, gubieniem sierści i mechanicznym skracaniem pazurów w czasie spaceru. Właściciel musi, zatem regularnie przycinać pazury Što je smrt psa od vjetra? Nadutost je stanje u kojem hrana ili plin rasteže želudac vašeg psa, uzrokujući bol u trbuhu. Dok je češći kod velikih pasmina ili pasa s dubokim prsima, svaka pasmina može razviti nadutost. Ovisno o težini, nadutost može biti smrtonosna ako se ne liječi unutar sat ili dva. Również na skutek starzenia, zmniejsza się szybkość przekazu informacji pomiędzy poszczególnymi obszarami układu nerwowego. U młodego psa impuls nerwowy zasuwa z prędkością około 360 km/h. U psiego starca ten sam impuls ślamazarzy się w tempie 80 km/h. Powyższe informacje powinny dać Ci do myślenia, jeśli masz starego VIP’a Ukoliko odmah ne reagujete i ne sklonite vašeg psa sa vrućine očekujte da mogu da krenu i drugi simptomi, poput bezvoljnosti, ali i povraćanja, i gubljenja svesti. Ukoliko sumnjate da vaš pas ima toplotni udar, odmah ga sklonite u hladovinu, odnosno rashlađenu prostoriju. Pojedini veterinari savetuju da svog psa nakvasite vodom, ali to ni Site De Rencontre Ile Maurice Gratuit. Czym objawia się niewydolność nerek u psa, jakie są jej przyczyny i do jakich schorzeń może doprowadzić? I czy mocznica u psa jest groźna? Zapraszam do artykułu! Każdy właściciel swojego psa chce, aby jego pupil był zdrowy i aktywny przez całe swoje życie. Pamiętamy o regularnej profilaktyce (szczepienia, odrobaczania, ochrona przed pasożytami zewnętrznymi), odpowiednio zbilansowanej diecie, regularnych spacerach i oczywiście o nieograniczonej dawce miłości. Równie ważne są także regularne badania krwi i moczu. Mocno zachęcam wszystkich opiekunów do regularnego kontrolowania krwi swoich pupili – przynajmniej raz w roku. W szczególności dotyczy to psów powyżej 5 roku życia. Niektóre choroby są bardzo podstępne, a ich objawy zaczynają być widoczne dopiero w wysokim stopniu zaawansowania. Przykładem może być przewlekła niewydolność nerek u psa, która daje objawy bardzo późno, kiedy nerki są już zniszczone nawet w 75%. Rola nerek w organizmie Nerki psa są narządem parzystym. Oprócz wytwarzania moczu, podstawowe ich zadanie polega na oczyszczaniu krwi ze szkodliwych produktów przemiany materii. Kolejne funkcje nerek to: utrzymywanie właściwego stężenia płynów i składników mineralnych w organizmie, utrzymywanie prawidłowego odczynu pH moczu, utrzymywanie prawidłowego ciśnienia krwi, wchłanianie zwrotne, wytwarzanie erytropoetyny – hormonu odpowiedzialnego za produkcję erytrocytów, regulacja równowagi kwasowo-zasadowej przez wstrzymywanie bądź wydalanie jonów wodorowych, wydalanie końcowych produktów przemian białkowych, produkcję czynnej formy witaminy D. Co to jest niewydolność nerek? Niewydolność nerek u psa pojawia się, kiedy około 75% narządu przestaje pełnić swoją funkcję. Szkodliwe produkty przemiany materii są gromadzone, powodując ciężkie zatrucie całego organizmu. Mocznica u psa, inaczej uremia (łac. uraemia), to zespół objawów spowodowany krańcowym upośledzeniem funkcji nerek. Dochodzi do szeregu zaburzeń, które dotyczą całego organizmu i praktycznie wszystkich jego narządów. Niewydolność nerek u psa dzielimy na postać ostrą i przewlekłą. Ostra niewydolność nerek u psa Ostra niewydolność nerek to stan nagły. Dochodzi do niego zaledwie w ciągu kilku godzin lub dni od zadziałania czynnika wywołującego. Ostra niewydolność nerek u psa może pojawić się w wyniku nagłego obniżenia ciśnienia krwi (wstrząs, alergia, niewydolność serca, udar cieplny), przy silnych wymiotach i biegunkach, zapaleniu trzustki. Czynnikiem wywołującym ostrą niewydolność nerek mogą być także toksyny, takie jak metale ciężkie, niektóre leki oraz infekcje bakteryjne. W przypadku większości przyczyn wywołane uszkodzenie nerek jest odwracalne, jeśli zostanie natychmiast zastosowane leczenie. Przewlekła niewydolność nerek u psa Na przewlekłą niewydolność nerek zapadają najczęściej psy powyżej 8 roku życia. Przewlekła niewydolność nerek może się rozwijać na podłożu rozmaitych schorzeń, między innymi: idiopatycznego zapalenia tkanki śródmiąższowej nerek, amyloidozy, leptospirozy, babeszjozy, chorób nowotworowych nerek, hiperkalcemii, ostrego zapalenia nerek, zakażeń bakteryjnych, urazów, niewydolności serca i wielu innych. Niektóre rasy są predysponowane do wystąpienia tej choroby, takie rasy jak: Cocker spaniel, Shar pei, Lhasa apso, Shih tzu, angielski foxhound, norweski elkhund, alaskan malamut, sznaucer miniaturowy, pudel, doberman, rottweiler, Soft-coated wheaten terier, Golden retriever, Bull terier, Cairn terier, Beagle, owczarek niemiecki, berneński pies pasterski, samojed. Przy ostrej niewydolności nerek objawy są nagłe. Może pojawić się silne osłabienie, biegunka, wymioty, drastyczny spadek ilości wydalanego moczu lub jego całkowite zatrzymanie. Inne objawy to spowolnienie pracy serca, drgawki, utrudnione oddychanie, zapach z pyska podobny do woni moczu, owrzodzenie jamy ustnej i języka. Ostra niewydolność nerek u psa to stan zagrażający życiu naszego pupila. Przy wyżej opisanych objawach trzeba szybko zgłosić się do najbliższego lekarza weterynarii. Przy przewlekłej niewydolności nerek objawy pojawiają się stopniowo. Pierwsze, jakie możemy zauważyć u naszego psa, to większa ilość pobieranej wody, większa ilość wydalanego moczu. Psy mogą stać się smutne, osłabione, tracić na wadze. Z powodu postępującego odwodnienia sierść robi się matowa, a skóra mniej elastyczna. Z czasem może dochodzić do wymiotów, biegunek, brzydkiego zapachu z jamy ustnej. Zachowanie psa chorego na nerki może być także odmienne – jego koordynacja ruchowa może być zaburzona. Mocznica u psa – leczenie Przewlekła niewydolność nerek u psa jest chorobą nieuleczalną. Niestety nie da się przywrócić funkcji nefronom, które zostały już uszkodzone. Można jedynie wspomagać organizm, spowalniając dalszy postęp choroby i niejako trzymać ją w ryzach. Leczenie jest różne w przypadku niewydolności ostrej i przewlekłej. W obu przypadkach bardzo ważne są kroplówki, które oczyszczają organizm z toksycznego mocznika. Dodatkowo stosuje się leki przeciwwymiotne (wysoki poziom mocznika powoduje mdłości), przeciwbólowe (wysoki poziom mocznika powoduje ból), leki wychwytujące fosfor i podnoszące poziom potasu (przy niewydolności nerek bardzo często dochodzi do nadmiernego gromadzenia się fosforu i niedoborów potasu). Przy przewlekłej niewydolności bardzo często potrzebne są także leki obniżające ciśnienie, wspomagające apetyt, a także zwiększające poziom czerwonych krwinek w organizmie. Odpowiednie leczenie wdraża zawsze lekarz weterynarii na podstawie wyników badań krwi, moczu i stanu psiego pacjenta. Niewydolność nerek u psa – dieta Karma dla psa z niewydolnością nerek powinna charakteryzować się kilkoma cechami. Po pierwsze – musi być odpowiednio zbilansowana. Po drugie musi zawierać obniżony poziom białka i fosforu. Po trzecie powinna być smaczna, ponieważ przy niewydolności nerek bardzo często psy nie mają w ogóle ochoty na jedzenie. Kolejną cechą karmy nerkowej jest ochrona układu naczyniowego, gdzie wybrane składniki odżywcze mają za zadanie wspieranie filtracji w nerkach. Ważna jest także odpowiednia zawartość przeciwutleniaczy: kombinacja syntetycznych przeciwutleniaczy pomaga chronić komórki organizmu przed agresywnym działaniem produktów przemiany materii; wspierają mechanizmy obronne organizmu i zapobiegają przedwczesnemu starzeniu się komórek. Chore nerki u psa. Jak ochronić pupila? Jeśli chcemy uchronić naszego psa przed niewydolnością nerek, musimy dbać o jego dietę. Warto karmić psy gotowymi, zbilansowanymi karmami. Jeśli mamy psa seniora, powinniśmy przejść na karmę odpowiednią do jego wieku. Dlaczego? Karmy z linii senior mają obniżony poziom białka, dzięki czemu chronione są właśnie nerki. Ważne jest także regularne badanie moczu i krwi swojego psa. Czasami pies może nie wykazywać żadnych objawów toczącej się już choroby, natomiast pewne odchylenia od normy możemy zauważyć w obrazie krwi czy moczu. Jeśli zauważysz jakiekolwiek niepokojące objawy, takie jak większa ilość wypijanej wody czy oddawanego moczu – zgłoś się do lekarza weterynarii. Pamiętaj także o bezpieczeństwie Twojego pupila. Wiele niebezpiecznych substancji czy trucizn może doprowadzić do ostrej niewydolności nerek. Choroby nerek. Kilka słów na koniec Niewydolność nerek daje bardzo różne objawy, czasami są one mało charakterystyczne. Warto regularnie odwiedzać lekarza weterynarii i zgłaszać się na wizyty kontrolne. Istotne jest badanie krwi i moczu naszych zwierząt, szczególnie często po 5 roku życia. Przewlekła niewydolność nerek jest chorobą nieuleczalną. Jednak odpowiednio wcześnie postawiona diagnoza i współpraca z lekarzem weterynarii, pozwala na wydłużenie życia psa o kilka lat. ZadowolonyPrzyczyny problemów z sercem u psów Oznaki, że Twój pies miał udar Pierwsza pomoc dla psaDiagnoza choroby Terapia problemów z sercem psaRehabilitacja i profilaktyka Zapobieganie Wniosek dotyczący udaru Czworonożne zwierzęta, żyjące obok ludzi, często cierpią na te same choroby, co ich właściciele. Głaskanie psa nie jest wyjątkiem. Najczęściej ta choroba wyprzedza psy już w wieku: dla młodych psów, a zwłaszcza szczeniąt, problem nie jest tak istotny. Jednak mikroudar u psa może wystąpić w każdym wieku. W artykule rozważymy cechy udaru, poznamy przyczyny tej patologii, objawy, jak leczyć chore problemów z sercem u psówSkok może być dwojakiego rodzaju:niedokrwienny; występuje z powodu zablokowania naczynia krwionośnego. Krwotok wiąże się z bezpośrednim pęknięciem naczynia z powodu ścieńczenia jego ścian lub zbyt wysokiego ciśnienia krwi. Należy pamiętać, że udarowi krwotocznemu zwykle towarzyszy krwiak, który naciska na w taki sposób, że istnieją tylko dwie bezpośrednie przyczyny udaru u psów: albo naczynie jest zatkane, albo pękło. Ale istnieje wiele czynników, które mogą prowadzić do takich stanów patologicznych, są to:zatrucie chemikaliami, lekami;uraz głowy;guz mózgu;choroby sercowo-naczyniowy Natura;patologia narządów układu krążenia;choroby narządów wydalniczych;zaburzenia endokrynologiczne, w tym cukrzyca i otyłość, problemy z tarczycą;Czasami helminthiasis prowadzi do podobnej patologii, ale w tym celu pies musi być zarażony robakami przez długi czas. W rzadkich przypadkach przyczyną patologii jest nowotwór nowotworowy. Ponadto czynniki wywołujące udar mózgu u psów to:choroby przewlekłe:związane z wiekiem zmiany związane ze starzeniem się;bezruch zwierzęcia;nieodpowiednia zwierzę ma którykolwiek z wymienionych powyżej czynników ryzyka, grozi mu udar mózgu: zwłaszcza w momencie burzliwej radości, stresu, zaostrzenia choroby lub silnego pamiętać, że udar występuje częściej u psów dojrzałych i starszych, a także u przedstawicieli ras dużych częściej niż u małych psów „pokojowych”. Ponadto psy miejskie są bardziej podatne na udar niż psy żyjące na wsiach. Udar u zwierzęcia może przybrać następujące formy:rozległy (najcięższy przypadek);wiele;punkt;mała ogniskowa lub że Twój pies miał udarPierwsze objawy udaru u psów widać gołym okiem: każdy właściciel czworonożnego przyjaciela, nawet niedoświadczony, zauważy zmiany w zachowaniu zwierzaka. Pies z rozpoczętym udarem jest przestraszony, nadmiernie podekscytowany, nie reaguje na głos lub słabo, nie jest w stanie wykonywać z udarem w początkowej fazie zwierzę albo chodzi w kółko, albo wędruje po mieszkaniu. Czasami pies podchodzi do ściany i opiera o nią czoło: może stać w ten sposób dość długo. Zwierzę może również odpoczywać na podłodze. Psy o zwiększonej wrażliwości nerwowej częściej wpadają w panikę i stają się tych objawach właściciel musi zebrać siły, nie wahać się długo i pilnie zabrać zwierzę do weterynarza lub wezwać specjalistę w domu. W przypadku tej choroby ważne jest, aby jak najszybciej zapewnić psu pomoc jednak pamiętać, że objawy mogą czasami być prawie niezauważalne. Jeśli dojdzie do mikroudaru, pies może w ogóle na niego nie zareagować, ale po prostu więcej spać lub położyć się. Zaznaczamy jednak, że w tym przypadku ogólny stan psa będzie bolesny: nie będzie miał apetytu, pojawi się apatia do spacerów, do obcych, a pies nie będzie już odpowiednio reagował na swoich ukochanych objawów:Może zostać utracona aktywność ruchowa jednej lub więcej z udarem zauważalna jest asymetria kufy - powieka zwierzęcia lub warga że źrenice psa są różnej wielkości. Ponadto inaczej reagują na bodźce świetlne: jeden uczeń jest wolniejszy od psa spada, zwierzę oddycha nierówno, z trudem. Często jednym uderzeniem pies zwija się w udar jest ciężki, pies może zapaść w śpiączkę. W tym przypadku zwierzę leży na boku, w ogóle nie wykonuje żadnych ruchów. W tym samym czasie jej oczy zaszkliły się, co w połączeniu z nieruchomym ciałem może bardzo przestraszyć właścicielkęZwróć uwagę, że od momentu pojawienia się pierwszych objawów, do momentu zapadnięcia psa w śpiączkę, mija czasem bardzo mało czasu. Dlatego pilnie należy zapewnić zwierzęciu opiekę weterynaryjną. Jeśli pomoc nie zostanie zapewniona przez pierwsze trzy godziny po udarze, pies prawdopodobnie stanie się niepełnosprawny lub pomoc dla psaJeśli zauważysz pierwsze oznaki udaru u psów, zwierzę potrzebuje pilnej wykwalifikowanej opieki weterynaryjnej. Żaden właściciel, nawet jeśli ma duże doświadczenie w opiece nad psami, nie będzie w stanie samodzielnie pomóc w tej sprawie. Jeśli to możliwe, lepiej wezwać lekarza w domu, jeśli nie jest to możliwe, należy pilnie zabrać psa do zwierzę ma obrożę, zdejmij ją: ważne jest, aby pies miał możliwość pełnego wdychania powietrza. Jeśli pies zachowuje się zbyt podekscytowany lub agresywny, nie zabrania się podawać mu łagodnego środka uspokajającego na bazie naturalnej rośliny - nalewki waleriany lub serdecznika. Podczas transportu zwierzęcia ważne jest, aby pies nie zakrztusił się własną śliną - lepiej położyć go na nie nakładaj zimna na głowę psa, jak zalecają niektóre fora tematyczne. Zimno może w tym przypadku tylko uszkodzić, ponieważ nie uchroni cię przed pojawieniem się krwiaka, ale może utrudniać krążenie krwi w dotkniętym obszarze możesz dać psu pigułki, spróbuj zrobić mu jakiś zastrzyk - oczywiście, jeśli sam właściciel nie jest profesjonalnym weterynarzem. Lepiej uspokoić zwierzaka głosem, starać się zmniejszyć jego stres miękkimi pociągnięciami. I szybciej dotrzesz do chorobyAby zdiagnozować udar mózgu u psa, konieczne jest przeprowadzenie badań w warunkach klinicznych. Specjalista w klinice w tym przypadku zwykle przepisuje następujące procedury:badania krwi i moczu;badanie płuc w postaci prześwietleń i USG;EEG i MRI tylko wyniki badań dotrą do lekarza, będzie mógł postawić dokładną diagnozę i rozpocznie się problemów z sercem psaUdar występuje z powodu uszkodzenia naczynia krwionośnego. Dlatego lekarz weterynarii musi rozwiązać dwa problemy w leczeniu:zatrzymać rozwój patologii;przeprowadzić terapię trwa w zależności od wieku psa, zaawansowania choroby, czynników komplikujących od tygodnia (przy mikro udarach) do kilku miesięcy (w ciężkich przypadkach).Zwierzęciu przepisuje się następujące rodzaje terapii:środki przeciwbólowe do łagodzenia bólu;leki uspokajające porządkujące układ nerwowy, zmniejszające poziom pobudzenia, agresji;leki moczopędne;leki zapobiegające pojawianiu się drgawek i drgawek;W razie potrzeby przepisywane są również środki uspokajające, neuroleptyki i inne rodzaje leków. Równolegle z leczeniem udaru prowadzona jest również terapia choroby podstawowej, która doprowadziła do tego stanu psa. Leczenie udaru u psów obejmuje różne leki. Tak więc, aby znormalizować funkcjonowanie układu sercowo-naczyniowego, zwierzę otrzymuje leki takie jak Sulfokamfokaina, Kordiamina. Diuretyki są przepisywane w celu powstrzymania obrzęku po jednym pociągnięciu następują kolejne, są one zatrzymywane przez zastrzyki Complamin, Trental. Spośród leków uspokajających największą skuteczność w tym przypadku wykazują Relanium i poprawić przepływ krwi w mózgu, psu przepisuje się kwas nikotynowy. W przypadku wystąpienia paraliżu zaleca się leczenie preparatem Prozerin. Drgawki i drgawki są eliminowane przez Benzonal. Mydocalm jest wskazany w celu zmniejszenia napięcia pamiętać, że jeśli zwierzę nie jest jeszcze za stare, nie cierpi na żadne poważne choroby przewlekłe, to dzięki odpowiednim środkom podejmowanym w odpowiednim czasie po udarze szybko wyzdrowieje. Zwykle stan zwierzęcia poprawia się po 2-3 dniach, a dosłownie za 2-3 tygodnie zwierzak będzie mógł towarzyszyć właścicielowi na spacerze, jakby nic się nie ciężkich przypadkach lub przy przedwczesnej pomocy udar może spowodować paraliż kończyn. W wyniku takiego powikłania pies może całkowicie lub częściowo utracić aktywność ruchową. Ponadto u starszych psów po udarze prawdopodobny jest spadek wzroku i domu należy przestrzegać wszystkich zaleceń lekarza. Pamiętaj, aby podać psu wszystkie leki przepisane przez weterynarza. Jeśli nie jest to zabronione, możesz pić zwierzę z leczniczymi wywarami ziołowymi w celu ogólnej promocji zdrowia. Ponadto w leczeniu udaru zwierzęciu pokazywany jest masaż i specjalne kąpiele o działaniu zwierzęciu jakiekolwiek leki bez wiedzy lekarza;podawać zastrzyki z lekami nie przepisanymi przez weterynarza;nakładaj zimne okłady na głowę i profilaktykaKilka ważnych punktów dotyczących leczenia i rehabilitacji psa po udarze. Ważne jest, aby zrozumieć, że tylko wykwalifikowany lekarz weterynarii może zapewnić skuteczną pomoc w tym przypadku. Udar nie jest przypadkiem, w którym mogą pomóc domowe środki czy tradycyjna medycyna. Lepiej też pominąć porady znajomych miłośników psów i sympatyków psów i udać się prosto do kliniki drogą bezpośrednią. Dzięki temu oszczędzasz czas, możesz zapewnić zwierzęciu realną pomoc na czas, a czasem uratować mu okresie rekonwalescencji ważne jest, aby uważnie i odpowiedzialnie przestrzegać wszystkich zaleceń lekarza weterynarii. Należy zadbać o to, aby zwierzę przebywało w komfortowym, spokojnym środowisku, wykluczającym stres, brak pożywienia i inne negatywne czynniki z jego życia. Ponadto ważne jest, aby chronić psa w okresie leczenia i rekonwalescencji po udarze: przeziębienia i zwierzę jest sparaliżowane w wyniku udaru, będzie musiało masować, leczyć skórę, aby zapobiec karmić psa karmą niskotłuszczową - kilka razy dziennie, ale w małych porcjach. Nie pozwól dużemu psu gryźć kości, ścięgien: potrawy powinny być półpłynne lub miękkie w zapobiec udarowi, zaleca się przestrzeganie kilku prostych zaleceń:regularnie chodzić ze swoim zwierzakiemdać zwierzęciu możliwą aktywność fizyczną;chronić zwierzę przed zbyt dużym stresem;właściwie karm psa, monitoruj jego wagę, zapobiegaj dotyczący udaruTak więc dowiedzieliśmy się, czym jest udar u psa. Ta niebezpieczna patologia może nawet prowadzić do paraliżu zwierzęcia, a czasami powoduje śmierć. Dlatego należy uważnie monitorować stan zdrowia pupila, podejmować działania profilaktyczne zwiększające jego odporność i poprawiające samopoczucie, dbać o dietę i codzienną rutynę psa. A w przypadku udaru należy bezzwłocznie zabrać psa do kliniki, gdzie może otrzymać niezbędną wykwalifikowaną pomoc. Redakcja 29 października 2018 49 komentarzy Ostatnia aktualizacja: 11 grudnia 2019 Robimy wszystko, co możliwe, by naszemu psu udało się pokonać nieuleczalną chorobę. Wierzymy, że wygramy tę walkę o życie. Jednak psiak cierpi coraz bardziej, a lekarze nie potrafią mu pomóc. Czy to już ten moment, by podjąć decyzję o uśpieniu? Chcielibyśmy, by zwierzę odeszło godnie, by nie czuło przy tym ogromnego bólu. Kiedy uśpić psa? Kiedy przyjdzie nam podjąć tę bolesną decyzję, często szukamy potwierdzenia jej słuszności. Lekarz weterynarii, który musi skrócić cierpienia psa, również potrzebuje akceptacji opiekuna. O tym, jaka to trudna sytuacja, gdy dla zwierzaka nie ma już ratunku, rozmawiamy z dr. Wojciechem Hildebrandem, specjalistą chorób wewnętrznych, onkologiem z Katedry Chorób Wewnętrznych z Kliniką Koni, Psów i Kotów Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu. Portal Pies: „Przykro mi, ale psa trzeba uśpić”. Jak często mówi Pan to zdanie opiekunom czworonożnych pacjentów, którzy do Pana trafiają? Wojciech Hildebrand: Niestety onkologia charakteryzuje się dużą umieralnością. Trafiają do mnie psy, które można podratować, leczyć paliatywnie, ale w końcu przychodzi moment, gdy muszę opiekunom powiedzieć, że dalsza terapia nie będzie skuteczna, że zwierzę bardzo cierpi, a my nie jesteśmy w stanie mu pomóc. PP: Czy są wyraźne kryteria pozwalające stwierdzić, że taka decyzja jest najlepszym i jedynym rozsądnym rozwiązaniem? WH: Uważam, że jeśli zwierzę jest nieuleczalnie chore, a my nie jesteśmy w stanie zapewnić mu komfortu chorowania, powinniśmy zadecydować o skróceniu mu cierpień i uśpieniu go. PP: Co Pan ma na myśli, mówiąc o „komforcie chorowania”? WH: Chodzi o zlikwidowanie bólu. Zwierzę, tak jak człowiek, ma prawo do posiłku, schronienia i życia bez bólu. PP: A kiedy można uznać, że odmawiamy mu tego prawa? WH: Każdy uważny opiekun widzi, że jego ukochany pies cierpi: mruży oczy, jest apatyczny, nie chce się bawić, ma trudności z poruszaniem się, nie chce jeść – stracił chęć do życia. Czasami skamle, gdy człowiek dotyka bolesnych okolic jego ciała, piszczy, jęczy, później, już widząc, że zbliżamy się do niego, zaczyna wyć. Wszystko zależy od jego charakteru, niektóre psy reagują piskiem nawet na silniejszy powiew powietrza, a zdarzają się osobniki, które przy złamanym zębie nie wykazują żadnej oznaki bólu. PP: Czyli to zależy od indywidualnej wytrzymałości na ból? WH: Także od charakteru i od wychowania. Przecież pies chce być cały czas ze swoim opiekunem. Każdą swoją dysfunkcję może odbierać jako próbę odstawienia go od człowieka. To wynika z atawizmów, gdy zwierzęta chore były eliminowane ze stada. Pies może się zwyczajnie bać, że gdy okaże słabość, opiekun może „coś z nim zrobić”. Takie przypadki są opisywane w literaturze – pies boi się odstawać od dotychczasowego zachowania, bo coś mogłoby się zmienić na niekorzyść. Znaczenie ma oczywiście hierarchia, jaka panuje w domu. Jeśli to on jest najważniejszy, nie będzie robił nic, bo i tak wszyscy skaczą wokół niego. Jeżeli natomiast to opiekun jest w stadzie samcem alfa, zwierzę może wykazywać obawy o swoją przyszłość. W wypadku człowieka powiedzielibyśmy, że „nadrabia miną”. PP: Gdy Pan już wie, że nie jest w stanie zlikwidować bólu u psa, jak informuje Pan o tym jego opiekunów? WH: Od razu staram się uprzedzić właścicieli, że choroba, którą zdiagnozowano, jest nieuleczalna i będzie postępować. Przez jakiś czas będziemy w stanie pomóc psu lekami, ale przyjdzie moment, kiedy nie zlikwidujemy już bólu. Mówiąc to, obserwuję reakcje ludzi. Czasem jest to westchnienie, czasem płacz, a czasem zupełny brak emocji. Dzięki temu mogę stwierdzić, jak silny jest związek uczuciowy opiekuna ze zwierzęciem, i przygotować się na trudną rozmowę. Im więź jest silniejsza, tym rozmowa musi być przeprowadzona delikatniej. Gdy widzę, że opiekunowie są ogromnie zżyci z psem, staram się ich do tego powoli przygotować. PP: Czyli nie mówić wszystkiego już podczas pierwszej wizyty? WH: Czasami zwierzę trzeba uśpić natychmiast. Ale często podejmujemy próby leczenia i właściciele mają tydzień, miesiąc albo kilka tygodni na to, by pogodzili się z tą myślą. Niektóre zwierzęta trafiają do nas w stanie agonalnym, lecz udaje się zaleczyć chorobę i szczęśliwi opiekunowie po pół roku poprawy zapominają, że ich pupil miał zostać uśpiony. Przyzwyczaili się, że zwierzę jest zdrowe. A potem od nowa trzeba przejść tę trudną drogę. PP: Kto podejmuje ostateczną decyzję: lekarz czy właściciel? WH: Musi ją podjąć opiekun, ja mogę tylko sugerować. Zdarza się, chociaż rzadko, że właściciel nie chce uśpić zwierzęcia, mimo że ono cierpi i jest nieuleczalnie chore. Wtedy staram się przekonać, że jednak będzie lepiej dla psa, jeśli go uśpimy, że przestanie cierpieć. Niekiedy muszę się uciekać do argumentów prawnych, tłumacząc, że przedłużanie agonii oznacza znęcanie się nad psem, co jest zagrożone sankcjami prawnymi. Na szczęście w ciągu kilkunastu lat pracy miałem zaledwie kilka takich przypadków. Ale też muszę przyznać, że nie zawsze mam sto procent pewności, iż psa, który do mnie trafił, trzeba uśpić. Bywały takie sytuacje, gdy powoli zaczynałem przygotowywać właściciela do tej myśli. On jednak się upierał i chciał utrzymać psa przy życiu. Okazywało się, że zwierzę żyło jeszcze nawet kilkanaście miesięcy. Dlatego staram się być ostrożny. PP: Bo właściwie wydaje Pan wyrok… WH: Raczej opinię – zdecydowanie wolałbym takie stwierdzenie. PP: Czytałem o przypadkach, gdy zwierzęta miały czuć, że śmierć się zbliża. Był Pan świadkiem takich sytuacji? WH: Nigdy nie odniosłem takiego wrażenia. Ale na pewno zwierzęta odczuwają niepokój, bo przecież bezbłędnie odczytują emocje swojego opiekuna, zmiany chemiczne w jego organizmie, mowę ciała. Gdy rozmawiamy o uśpieniu psa, człowiek zachowuje się inaczej niż zwykle, a pies współodczuwa te negatywne emocje. PP: Śmiertelny zastrzyk. Na czym on polega i co się dzieje ze zwierzęciem, gdy go otrzyma? WH: Jeśli jest wskazanie do eutanazji – a właściwie uśpienia, bo eutanazja z greki oznacza śmierć na życzenie osoby, a zwierzę przecież nie wyraża takiego życzenia – najpierw podaje się psu zastrzyk uspokajający, tak zwaną premedykację. Chyba że jest już nieprzytomny, wtedy od razu można zaaplikować właściwy środek. Ten zaś to nic innego, jak specyfik używany do usypiania zwierząt w czasie zabiegu, tylko że skondensowany – trzy razy silniejszy – w trzy razy większej dawce niż normalnie. Tak więc sumarycznie to prawie 10-krotnie większa dawka niż w wypadku zabiegów chirurgicznych. Zwierzę zasypia jak do zabiegu – najpierw wyłącza się jego świadomość, później ustaje akcja serca i oddychanie… PP: Usypiany pies nie czuje bólu? WH: Nie powinien. Może odczuwać niepokój, ale to jest związane z zastrzykiem podawanym dożylnie. Aby więc tego uniknąć, najpierw podaje się premedykację, co uspokaja zwierzę. PP: Czy zazwyczaj usypia się stare psy? WH: Z wiekiem ryzyko wystąpienia nieuleczalnych chorób jest większe. Ale nowotwory dotykają psy w każdym wieku. Miałem zwierzęta z nowotworami, które przeżyły kilkanaście miesięcy i też trzeba było zadecydować o uśpieniu ich. Zdarzają się osobniki po ciężkich wypadkach. Jakiś czas temu trafił do kliniki młody york, który został przegryziony przez owczarka niemieckiego tak, że miał uszkodzony kręgosłup. To była dramatyczna chwila – ładny, miły, zadbany pies, cała rodzina płakała. Ale nie było ratunku. PP: Pan ma swoje zwierzęta? WH: Mam i domyślam się, do czego pan zmierza. PP: Przeprowadzenie własnego zwierzęcia na tamten świat to podobno jedna z najtrudniejszych chwil dla lekarza weterynarii… WH: Tak, musiałem uśpić własnego psa i żałuję, że czekałem za długo. Kładę to na karb tego, że wtedy byłem jeszcze bardzo młodym lekarzem. Mój pies był cztery lata leczony na niewydolność serca i migotanie przedsionków. W końcu przyszedł taki moment, że miał obrzęki łap i trzeba było skrócić mu męczarnie. Uśpiłem go sam. To był owczarek niemiecki, z którym się wychowałem, razem przeżyliśmy mój ogólniak i studia. Potem zaniosłem go na sekcję zwłok. Chciałem się upewnić, że zrobiłem wszystko, co możliwe. Moi koledzy z przerażeniem stwierdzili, że podjąłem tę decyzję stanowczo za późno! Dlatego wiem, że zwlekanie wcale nie jest dobre. Zatrzymywanie przy sobie cierpiącego zwierzęcia to egoizm – nie wyobrażamy sobie, że ukochanego psa może zabraknąć. Rozmawiał Maciej Sas Jak oceniasz ten artykuł? Kliknij, aby ocenić Średnia ocena / 5. Liczba głosów 322 Brak głosów. Oceń artykuł! KOMENTARZE 49 komentarzy do wpisu „Nie przekraczać progu bólu” Moja 15 letnia Kalina została wczoraj uśpiona, do tej pory nie mogę przestać płakać. Bardzo to przeżywam, była najukochańszym psem pod słońcem, po miesiącu intensywnego leczenia, nie mogła już jeść i chodzić, miała raka nadnercza. W tej całej chorobie przed śmiercią zrobiła nam prezent i jednego dnia wstała na nogi zaczęła jeść i chodzić na spacery, bawić się i tak ponad tydzień..cud..odmówiliśmy operacje (ostateczną próbę ratunku z wysokim ryzykiem) pokazując weterynarzowi, że pies jest w wspaniałej kondycji. Niestety po pewnym czasie choroba wróciła silniejsza, wymioty i biegunka. Wzięłam ją do innego lekarza by mieć pewność, że robię wszystko co mogę by nie cierpiała mimo, że już źle znosiła podróże i samo leczenie. Drastyczna diagnoza „niema na co czekać”- proszę poczekać przed salą – guz nieoperacyjny -przykro nam-co robimy z ciałem? i tu kolejna moja trauma, zawsze myślałam, że Kalinka odejdzie sobie kiedyś naturalnie w śnie i pochowamy ją pod jabłonką w ogródku – niestety mimo tak długiej choroby, nikt z mojej rodziny nie pomyślał by coś przygotować wcześniej, wypieraliśmy to – usłyszałam w przychodni piękne słowo „kremacja” przystałam na to i teraz bardzo żałuję, że jej ciałko jest tam bez opieki ludzi, którzy ją kochali 🙁 Odpowiedz Moj husky zasnal 3 dni temu ,a ja 3 noc nie spie tylko wyje z bolu. Juz sama nie wiem czy to normalne, serce mi pęka ,przepraszam go caly czas I placze. W poniedzialek po kremacji wroci z nami do domu ,moze jak bedzie w domu sie uspokoje. Odpowiedz odszedł mój Despero bokserek. Był w spiaczce zdecydowaliśmy o uśpieniu..to najgorsza decyzja w czy dobrze postapilam. Mam wątpliwości i wyrzuty Cię piesku i tęsknię w wielkim bólu. Odpowiedz Dziś przyjedzie lekarz uśpić moją Sunię. Całą noc się zastanawiałam czy słusznie postępuje. Niestety rak się rozwija w szybkim tempie. Operacja nie jest możliwa bo ona ma 11 lat już a choroba rozrosła się jak kalafior więc nie ma pewności czy się uda wszystko wyciąć, być może są już przerzuty. Od 6 dni nic nie je więc lekarz poradził żeby ukrócić jej cierpienia. Nie ma już energii co kiedyś 🙁 Oj to będzie ciężki dzień i noc…Serce pęka na samą myśl… Odpowiedz Ile zyl Twoj pies od diagnozy, moj pies jeszcze je duzo pije, tyje , bierze sterydy , ma problrm z chodzfnirm nid staje na lape, wirm ze to boli ale jednocześnie widzę jak chce żyć, cieszy się z mojego powrotu do domu jak zawsze, kiedy mu ulżyć? Skąd wiedzieć jak bardzo to boli? Odpowiedz Zależy o który ból pytasz ale ani ból który odczuwa twój piesek ani ból który ty odczujesz po stracie nie jest do zniesienia jedno jest pewne choćby się człowiek nie wiadomo jak do tego przygotował nigdy nie będzie gotów. My podjęliśmy decyzję jeszcze jak nasz piesek był zdrowy że gdyby była taka konieczność to podejmuje jedyną słuszną decyzję jak ratujemy psa to dla psa nie dla siebie a mimo to sama mam wyzuyty czy napewno słusznie zrobiłam moje słoneczko już nie cierpi decyzję musiałam podjąć z nienacka w jednej chwili. Nigdy się nie dowiem czy jego oczy mówiły ratuj mnie dam radę czy dziękuję już nie boli. Wyrazu tych dwuch bursztynów nigdy nie zapomnę tak pełnego miłości spojrzenia. Ból po wyjściu z gabinetu jest nieodczuwalny dopada cię dopiero po chwili kiedy wiesz że twój piesek już z tego gabinetu nie wyjdzie i nie wróci z tobą do domu wtedy ból jest dosłownie fizyczny przeszywa do szpiku kości a ty chcesz wrócić do gabinetu i wykrzyczeć oddajcie mi psa. Ja musiałam uspac mojego tuptusia 11 stycznia minęło już pięć tygodni a nadal kiedy wychodzę na dwór z drugim pieskiem to przytrzymuje drzwi tak jakby miały wyjść oba. Piesek ci nie powie i nie pokaże że nie jest w stanie już wytrzymać bólu przynajmniej mój uparciuszek tak robił a ty nie będziesz do siebie dopuszczać myśli że jest coraz gorzej. Jednak musisz bacznie obserwować swojego pieska i choć będziesz wypierać tę świadomość będziesz wiedzieć że to już że nie jest w stanie więcej znieść. Ja czuję się podle po podjętej decyzji z jednej strony mam świadomość że innej nie mogłam podjąć a z drugiej zastanawiam się czy napewno postąpiła słusznie czy nie mogłam zrobić czegoś innego podać innych leków poszukać innego lekarza. Po prostu czuje się jak kat jak morderca. Wiem że nigdy się z tym nie pogodzę. Niestety obdarowywujem nasze psiaki miłością taką jak one nas bezwarunkową. Moje serce pękło na milion kawałków kiedy podpisywałam zgodę i każdy z tych kawałków boli z osobna. Utrzymuj pieska przy życiu jak długo się da ale obserwuj tylko wtedy się dowiesz że go boli. Odpowiedz Czytam wasze wpisy i serce mi pęka. Znalazłam ta stronę bo mam buldoga amerykańskiego ma 8 i 1/2 roku,jest bardzo chory ma raka i przerzuty, chemia tylko pogorszyła sprawę. Więc skończyłam z tym,bo mój kochany bubi patrzył na mnie bardzo smutno,zaczął tracić zaufanie..przezylam to straszliwie. Od 2 dni przestał jeść tylko pije. Schudł w ciągu 5 dni bardzo. Mam coraz gorsze przeczucie i jest mi strasznie ciężko,dlatego chciałam się dowiedzieć co to jest eutanazja jak przebiega i kiedy podejmujemy właściwie taka decyzję. Jak tylko o tym myślę dostaje paniki i strasznie się boję że go skrzywdze,już cierpię z powodu że w ogóle zgodziłam się na chemoterapie która spowodowała że nowotwór zaczął jeszcze szybciej rosnąć i rzutowac,on mi zaufał i pozwolil a ja Go skazalam na większe cierpienie poniewaz organy wewnętrzne chemia uszkodzila. Jestem zrozpaczona i teraz zmierzam się właśnie z ta decyzja. Czuje się jakby koszmar ogarnął moje życie i mojego najdroższego i ukochanego skarba. Boję się! Odpowiedz Ja mam dziwna sytuację mój pies ma 16 lat i widzę że jest z nim źle juz prawie nie kontaktuje załatwia się pod siebie… zasugerowałam lekarzowi żeby skrócić mu cierpienie, bo mam świadomość i nie chce żeby cierpialala. Weterynarz jednak każe mi czekać i robić dodatkowe badania tj rezonans magnetyczny, przedstawilam swoje obawy w ogóle wprowadzania go w narkoze ale dalej otrzymuje odpowiedź że mam to zrobić i wydaje się mi że tylko po to żeby weterynarz mnial jakąś podkładkę do uśpienia jakby cierpienie nie wystarczalo ? Odpowiedz Moja też się załatwia pod siebie, to że nie kontaktuje i się załatwia pod siebie to jeszcze nie jest tak źle ja bym poczekała (i tak zrobiłam u swojej). Jednak moja teraz ma 17 lat i już prawie nie przesypia nocy, ciągle się budzi ostatnio nawet juz lezec nie chce tylko chwilę poleży i koniec próbuje wstać więc szczeka wołając nas bo sama wstać nie umie, chodzić ledwie chodzi, siedzieć jej ciężko i sama już nie wstanie. Jest to coraz większa męczarnia i dla niej i dla nas bo razem z nią nie przesypiamy nocy ponieważ jak szczeka to zawsze ktoś idzie do niej czy to ją położyć i posiedzieć z nią czy na siku wyjść. Serce behawiorysty mówi żeby się przygotować i chociaż zacząć z rodziną rozmowę o uśpieniu, a serce właściciela ma nadzieję że zaraz jej się polepszy więc ten moment uśpienia i wogóle rozmowy o tym chce przesunąć w czasie ile się da. 🙁 Odpowiedz Aleksandra, pozegnalismy naszego pieska, w podobnej sytuacji. Daj swojemu psu dobra smierc. Zasluzyl. Odpowiedz Ja spędzam wiele czasu z Fluffy kocham ją jak siostrę. Dla Was właściciele chotych piesków wielkie gratulacje, że potrafiliście oddać swojego przyjaciela na inny świat. Nie widzicie już swoich psiaków, byli Hugo, Mindy naprawdę długowieczne psiaki oraz te młode, ale zapewniam Was i obiecuję Wam, że Mindy i Hugo zawsze będą z Wami. Ktoś pisał, że psiak mu się śni. Jeśli zdasz sobie sprawę z tego, że śnisz możesz pokierować fabułą snu. Więc pogadajcie w tym śnie szczerze z pupilem, na pewno poczujecie się wiele lepiej. Tacy właściciele są dla mnie jak powstańcy: podziwiam, bo ja bym tak nie potrafiła. Śpij Aniołku Roxsiku. Śpij Aniołku Mindy. Śpij Aniołku Hugo. Was też kochani podziwiam. Odpowiedz 10 lip a 020 Musialem podjac decyzje uspienie mojego kochanego Davosa. Ciezka decyzja podjeta z placzem I wyzutami ,ale mysle, ze nie bylo in ego wyjscis. Jest to straszna wydac wyrok na swego przyjaciella. Minelo dwa Dni po smierc Davosa jest MI go Bardzo brak jego towarzystwa I uczucia jakim mnie dazyl. Odpowiedz Też musiałam uśpić mojego skarba miał 16 lat i był bardzo chory. Oczka miał takie smutne. Strasznie mi go brakuje cały czas myślę czy dobrze zrobilam… Poszłabym do niego za tęczowy most zobaczyć tą śliczną mordunie. Odpowiedz One tam na nas czekają, i zamerdają ogonem jak tam przyjdziemy. Odpowiedz Wczoraj uśpiłam mojego ukochanego Lakusia. Płaczę gdy to na serce miał przerost komory lewej i zwyrodnienie zastawek. Żył z nami 16 lat i 3 miesiące. Jeszcze miesiąc temu był żywy , radosny i miał apetyt. Z dnia na dzień nastąpiło załamanie organizmu i było coraz gorzej. 2 dni temu przestał wogole jeść , wymiotował. Dostał kroplówkę ,a dziś w nocy szukał miejsca zachowywał się nienaturalnie, piszczał , skomlał, widać było że cierpi. O 3 w nocy pojechalśmy do weterynarza, który stwierdził, że chyba miał udar. I nie żałuję bo skrócilam jego męki, bo na nie nie spokojnie. Odpowiedz Dwie godziny temu umarł nasz Stasiu. Tłumacze sobie, ze tak musiało się stać. Ze uśpienie go było jedyna możliwa drogą aby mu ulżyć w cierpieniu. Był wspaniałym, czułym, mądrym psem. Nie miał nawet 6 lat. Skręt jelit i żołądka. Jedna godzina. I pustka wielka. Trudno to opisać. Ktoś może powiedzieć, ze to tylko pies…. Boje się nocy. Odpowiedz Bardzo dziś straciłam naszą sunię,grzeczny,kochany piesek,oddany, było ją uśpić,była bardzo chora,ale nie mogę się z tym pogodzić,cały czas myślę,że może można było jeszcze ją staruszką, lat,przyszłaszła do nas nie wiadomo skąd i została i dała nam tyle radości…Teraz pozostał żal i łzy?? Odpowiedz Dwie godziny temu umarł nasz Stasiu. Tłumacze sobie, ze tak musiało się stać. Ze uśpienie go było jedyna możliwa drogą aby mu ulżyć w cierpieniu. Był wspaniałym, czułym, mądrym psem. Nie miał nawet 6 lat. Skręt jelit i żołądka. Jedna godzina. I pustka wielka. Trudno to opisać. Ktoś może powiedzieć, ze to tylko pies…. Boje się nocy. Odpowiedz witam ciągle szukam dla siebie usprawiedliwienia -czy podjęłam słuszną decyzję by dać uśpić mojego psa,który żył 14 lat i trzy miesiące rasa amstaf .Po przeczytaniu tego artykułu jest mi lżej ,chodz nie do końca ale wiem z moich obserwacji bardzo żle się już czuł jego oczy dosłownie wołały o pomoc miał tak zapłakane jakby dosłownie zaropiałe mycie nie pomagało ogon kochanego był tak skulony….jakbym go maltretowała jakby ze strachu.. przez najgorsze 3 dni obserwowałam go każdą chwilę każdy jego ruch i nie mogłam juz dłużej znieść jego z nim patrzyłam obserwowałam ale niestety nic nie przekonywało mnie by odwrócić moja decyzje,co prawda lekarz proponował mi jego uśpienie 2 razy a ja mu tylko przedłużałam trzymałam go do końca w tej dobie złego czasu tej pandemi ale byłam przy nim na parkingu samochodowym bo dalej mnie nie puscili ,głaskałam ,calowałam i płakałam ale nawet nie wiem jaki był moj wiem że męczę się ze swoim sumieniem czy mogłam jeszcze dać mu żyć ,myślę że jeszcze dotrwał by moich urodzin więcej by żył boję się że to ja bezpodstawnie skróciłam życie mojego przyjaciela. Odpowiedz Nasz psiak ma ogromne trudności z oddychaniem. York-biewer, nie miał łatwego życia. Od kiedy jest z nami wiedzie dobre życie. Ale kłopoty z oddychaniem pogłębiają się. To młody pies, ale był bardzo zaniedbany i niepotrzebny nikomu. Pokochaliśmy go bardzo a teraz przykro patrzeć jak walczy o każdy oddech. Tchawica ma przelot 1mmx2mm. Serce mi pęka. Odpowiedz Bardzo to przykre. Serdecznie współczuję Odpowiedz Wczoraj uspiłam Sonię, fantastyczną, kochaną Westkę Była z nami od ponad 8 lat. Cudowna, frywolna, łakoma, rządzicielka, a na drugie miala Cykoria… Od stycznia wymioty, biegunka = diagnoza: siadły nerki Nasz „tłuścioch” z 9 kg zjechachał do Leki, wlewy , lekka poprawa , waga 6,8 Przez 3 m-ce codziennie wlewy, kupa tabletek i kroplówki, już przez skórę, żyłki, jak u chomika, nie dawały rady Mocna dieta tylko renal Od czterech dni nic nie chce jeść, spacer, 2, 3 metry…. odchodzi, chudnie, nawet zakazane rzeczy Jej nie smakują Wielki ból, nie możemy Jej już więcej pomóc. Przyjechała zaprzyjaźnina lekarka Przytuliłyśmy naszego Sonika, odchodząc była u mnie na kolanach, w uszko szeptałam Jej, jaka jest kochana i fantastyczna i tuliłam mocno, ale nie za mocno Dziś już Jej nie ma , śpi w ogrodzie, Jej towarzysz jest zagubiony, a my jesteśmy po prostu rozbici Zrobiło się pusto Odpowiedz To juz 1 rok i 10 miesiecy jak odeszla moja 18 lat i uspilem tego malego dzis placze i widze ja zwariowac. Za nikim tak nie plakalem w zyciu choc mam 62 lata nie moge dojsc do siebie po stracie tej psiny. Odpowiedz ❤ BARDZO Panu współczuję z powodu odejścia Mindy Odpowiedz Strasznie zlote szczescie ma 12,5 roku i problemy z tylnymi łapkami. Dzis poraz pierwszy zajrzalam na taki temat. Nie wiem jak to przezyjemy. Tak strasznie ja kochamy a ona nas. Odpowiedz Moja Abi lat i też problem z kręgosłupem łapki się rozjeżdżają…. Odpowiedz Biedna Mindy… Ja spędzam wiele czasu z Fluffy i na samą myśl, że może jej nie być łzy napływają mi do oczu. Odpowiedz moja Lola ma 15 lat i raka piersi , widzę postęp choroby i płacze bo nie mogę podjąć decyzji o eutanazji. Mój poprzedni pies żył że mną 16 lat- uspilam go z powodu choroby i do dziś mam wyrzuty sumienia ., że może za wcześnie,.. Jak się z tym pogodzić? Odpowiedz Witam, ja dwa dni temu musiałam podjąć tę straszna decyzję i uśpić moją najlepszą przyjaciółkę z którą spędziłam przeszło 16 lat życia. Nowotwór sutka był tak rozległy, sączący że w ostatnich dniach psinka leżała, nie miala apetytu, ledwo wychodziła za swoją potrzebą. Zwlekałam z tą decyzją od 2 mscy lecz jak powiedział wet nie ma co przedłużać cierpienia… Ona już nie cierpi za to ja bardzo… Była taka śliczna i kochana, mądra,radosna… Wiem że nic nie ukoi tej pustki i bólu… Odpowiedz bardzo współczuję Odpowiedz Dzisiaj usypiałam mojego psa i z bólem serca stwierdzam, że była to najlepsza decyzja jaką mogłam podjąć …doktor od razu podał zastrzyk „śmierci”, pies w sekundzie przestał oddychać, już go nie było. Patrząc na to jak cierpiał przez ostatnie dni uważam że zrobiłam dobrze, pies umarł przy właścicielu, nie w samotności …w takich momentach należy odejść od ludzkiego egoizmu i pomyśleć o psie. Odpowiedz Wlasnie jestem przed podjeciem takiej decyzji 🙁 Pies 15 lat 2 mies. Na oko nie widac ze cos mu jest, ale ja go znam no i tez ma swoje dolegliwosci… To kwestia czasu, niestety. Odpowiedz Witam .wczoraj musielismy podjac to straszna uspic naszego pieska huga byl z nami 10lat horowal na raka walczylismy chemia przez 3miesiace ale niestety hugo ostatnio bardzo cierpial nie moglismy na to pozwolic , strasznie boli ze juz go niema ale nie cierpi . Odpowiedz Ja musiałem podjąć decyzję o eutanazji mojego kochanego cocer spaniela, który miał tylko 5,5 roku w sobotę. Na razie wogóle nie mogę dojść do siebie. Wszędzie go widzę, śnię o nim, czuję – rodzina ma ze mną mały kontakt. Biegał sobie po działce i poleciał za suka i zginął na 7 dni a po 7 dniach szukania znalazł go pewien Pan przejeżdżający. Nie wiem co się stało ale miał strzaskane stawy 2 nóg i uszkodzone 3 nogi i zaawansowana martwicę i sepsę. Wydał bym wiele pieniędzy aby go ratowac i zawiozłem do kliniki ale po 1 dniu Pani wprost powiedziała, ze mimo wydania pieniędzy szanse są bardzo małe – długotrwałe leczenie i bardzo bolesne w cierpieniach dla psa. Chciałem być przy nim przy uśpieniu aby odszedł w gronie najbliższych. Jak mnie zauważył to chciał się podnieść i wył z bólu a ja płakałem. Zostałem z nim jeszcze długo po jego śmierci. Nigdy nie przeżywałem takiej traumy nawet jak umierali ludzie – wiem, że to egoistyczne ale to co nas łączyło to tego nie da się opisać. Zawsze się rosumieliśmy. Moja żona jako terapię kupuje mi nowego szczeniaka. Ja tak fiksuję, że wystawiam miskę z karmą dla niego. Śpij w spokoju Roxsiku. Odpowiedz Mój piesek dziś odszedł nie mogę sobie poradzić sama ze sobą tak To boli jak mnie Serce z rozpaczy boli jak by miało mi rozerwać, trzabyło uspać pieska bardzo męczył się był osowiały taki chory weterynarz robił wszystko żeby go podtrzymać przy życiu ale nie udało się???????? śpij w spokoju moja Perełko nigdy Cię nie zapomnę. Pozdrawiam tych ludzi co to samo przeżywali i wiedzą jak to jest i Pana Doktora Weterynarii. Odpowiedz bardzo mi przykro… Odpowiedz Jestem z tych co nie płaczą ale od wczoraj się to kochanego pieska dał mi oraz mojej rodzinie wspaniałe i nadal jest członkiem naszej raka płuc ma 16 lat do tego problem z kręgosłupem i już nie słyszy ale wyglada jak mi się pogodzić z tym ze dziś jest a jutro już jej nie zobaczę w domu cieszącej się na mój widok albo biegającej w straszne ale trzeba pogodzić i podjąć rozsądna możemy myśleć tylko o patrzę na jej oczka to widzę smutek i ból i wiem ze najlepszym rozwiązaniem będzie jak odejdzie teraz:(To bardzo przykre i serce mi pęka:(Pozdrawiam serdecznie wszystkich Was i chce powiedzieć tylko ze kiedyś się z nimi spotkamy:)Dziekuje Boże za to ze dałeś nam te stworzenia które czuja i kochają tak jak my:)Panie Doktorze Dziekuje również Panu za tak mądry artykuł. Odpowiedz Ja po ukochanej kotce płakałam dłużej niż po mężu, po kocurze dłużej niż po mamie, pewnie to nienormalne, moze dlatego, ze nie mam dzieci ani rodzeństwa a te zwierzaki były moją rodziną: kochały bezwarunkowo Odpowiedz Współczuję Pani tego okropnego bólu. Odpowiedz Przy pana wspomnieniach i przeżyciach się popłakałam! spojrzałam na swojego 13letniego setera i nie chciał by pan mnie zobaczyć…..Serdecznie współczuję Odpowiedz Witam Mam suczke Diana, ma ona 16 lat. Jest głucha, ślepa, ma chora wątroba, artroze i cukrzycę dostaje 2 razy dziennie insulinę. Chodzi na długie spacery , mniej je ale lubi jeść to wszystko co my jemy , więcej śpi ale wieczorami jest aktywna i tak się kochamy że nie wyobrażamy sobie abym mogła ja uśpić. Jeżeli odejdzie to na moich rękach ale myślę że jeszcze długo z nami będzie… Odpowiedz Od kilku dni moj 10letni pzyjaciel ma zdiagnozowana chorobę serca . Nie wiem czy dobrze robię że chce go ratować weterynarz mówił że jeżeli nie bedzie lykal tabletek to trzeba będzie go uśpić. On narazie je lyka ale jezt ciężko mi patrzeć na niego próbuje chodzić za mną wszędzie chodz ma problem . Nie chcę go uśpić ale i nie chce mu przedłużać cierpień. Odpowiedz Dziś smutek i płacz po 12 latach odszedła nasza tina była chora na raka bardzo śie meczyła muśieliśmy podjąć tą straszną decyzje czy zostawić ja i żeby śie męczyła czy uspać wybraliśmy dla niej teczowy most to prawdziwy przyjaćiel człowieka,/dużo przedtem czytałem czy pies czuje bul przy usypianiu wszedzie piszą że nie bo to chyba wypowiedz weterynarzy a fakty wyglądają inaczej pies dostał głupiego jaśia to tylko przymracza jak dostał ostateczny zastrzyk za piszczał takie eutanazje powinni zakazać ustawowo powinna być pełna narkoza po śmierci miał zgryz zębów muśiało go boleć Odpowiedz Co to jest „tęczowy most”? Mojego skarba sama zawizłam do eutanazji jak po tygodniu różnych zabiegów 3ech lekarzy potwierdziło diagnoze i stan był tragiczny Odpowiedz Byłam przy nim cały czas do konca, zasnął z otwartymi oczamii do konca mruczał; taki kotek Odpowiedz Od zawsze miałam psy ale odchodziły same. Jeszcze niedawno były w domu trzy. 22 lutego musiałam pożegnać moją ukochaną Ami. Od dwóch lat cierpiała na różne dolegliwości ale była pod stałą kontrolą lekarzy weterynarii i czuła się dobrze. W listopadzie nagle straciła wzrok. Morfologia i biochemia wyszły tragicznie, nerki nie pracowały dobrze. Po USG okazało się, że w źołądku, trzusce są guzy a w pęcherzu kamień. Jeszcze w lipcu miała robione badanie ultrosonograficzne i kamień w woreczku leczony od roku się zmniejszył. Jeszcze latem miała dużo siły i nic nie zwiastowało tragedii. W najczarniejszym scenariuszu nie przypuszczałam, że tak szybko odejdzie. Miała tylko 11 lat i 7 miesięcy. Takie małe psy doźywają do 18 i 20. Przez 3 miesiące robiliśmy wszystko co było moźliwe. Ona nie cierpiała i bardzo chciała źyć. Nie myślało się wtedy o pieniądzach. Niestety choroba postępowała . Doszło do wysadzenia gałki ocznej i jej pęknięcia. Jechałam do kliniki z nadzieją na cud. Kiedy pani doktor wyjaśniła sytuację nie było na co czekać. Byłam w szoku. Pani doktor odradziła nam pozostanie z psem do końca. Byłam tylko przy dwóch pierwszych zastrzykach po których już nie wiedziała kto przy niej jest. Teraz tego ogromnie źałuję. Nikt z nas nie umierał i nie wiemy, co się do nas skremowana w był zwykły kundel, a one rzekomo zdrowe. Nie mogę sobie poradzić z jej odejściem. Tak bardzo jej brakuje. Tęsknota jest nie do zniesienia. Byłam pewna, że będzie z nami co najmniej 5 lat. Dwa pozostałe są przekonane ale jeden nie zastąpi drugiego ? Odpowiedz bardzo współczuję Odpowiedz moj husky ma 12 lat i raka odbytu jutro bedzie umieral ja płacze Odpowiedz Leave a Reply O AUTORZE Redakcja Nasza redakcja składa się z ekspertów w dziecinie kynologii. Behawioryści, lekarze weterynarii i pasjonaci psów. Z nami masz pewność, że czytasz sprawdzone informacje, dzięki który jeszcze lepiej możesz opiekować się swoim pupilem. Zobacz wszystkie artykuły Nie przegap nowych porad! Wyślemy Ci email z nowymi artykułami. Najnowsze artykuły PRZECZYTAJ WIĘCEJ CIEKAWYCH ARTYKUŁÓW Ciekawostki Redakcja Ciekawostki Redakcja Zdrowie Redakcja Zdrowie Gruby, chudszy… szczupły Z powodu nadwagi i otyłości cierpią domowe zwierzęta. Przekarmiamy je w imię źle pojętej miłości. Redakcja RASY PSÓW Udar u psa Czy wiedziałeś, że psy także – podobnie jak ludzie – mogą mieć udar mózgu? Dziwne, prawda? Wylew kojarzy nam się zwykle z człowiekiem w średnim lub starszym wieku, z reguły schorowanym, cierpiącym z powodu nadciśnienia albo też prowadzącym mocno stresujący tryb życia. I rzeczywiście – jeszcze do niedawna uważano, że udar u psów czy kotów jest zjawiskiem niezmiernie rzadkim. Jednak wraz ze wzrostem dostępności oraz – coraz to większym – rozpowszechnieniem tak ważnych badań w neurologii, jak rezonans magnetyczny czy tomografia komputerowa, liczba rozpoznań udarów u psów przewyższyła wszelkie oczekiwania. Udar mózgu, czyli precyzyjnie mówiąc incydent naczyniowo – mózgowy (ang. cerebrovascular accident CVA) zdarza się u psów i kotów częściej, niż nam się wydaje. Częstotliwość występowania udaru naczyniowego stanowi 1,5 – 2% wszystkich przypadków neurologicznych. Ale skąd on się bierze u zwierząt? Przecież psy nie piją alkoholu, nie palą papierosów, nie stosują też innych używek, czyli nie przejawiają tych wszystkich zgubnych nawyków, które u ludzi figurują na szczycie listy czynników predysponujących do wystąpienia wylewu. A jednak i psy chorują. Dlaczego? Co takiego sprawia, że nagle dochodzi do pojawienia się objawów klinicznych udaru? Czy są jakieś specjalne predyspozycje do jego wystąpienia? Czy można w porę zauważyć zbliżające się zagrożenie i odpowiednio na nie zareagować? A co, jeśli u Twojego psa dojdzie do wylewu? Co robić w razie zaobserwowania objawów neurologicznych? Na te oraz inne pytania postaram się odpowiedzieć w poniższym artykule. Bardzo gorąco zachęcam do zapoznania się z nim, ponieważ znajomość symptomów, związanych z udarem mózgu u psa oraz szybkie działanie właściciela to częstokroć warunki krytyczne, mogące uratować życie zwierzęcia. Co to jest udar u psa?Jak dochodzi do udaru?Rodzaje udarów mózguUdar niedokrwienny – zawał mózguUdar krwotoczny – wylew krwi do mózguZator włóknisto – chrzęstny – udar rdzenia kręgowegoWystępowaniePrzyczyny udaru u psówUdar u psa objawyRozpoznawanie udaru u psaWywiad lekarskiBadanie kliniczneBadania dodatkoweUdar u psa leczenieLeki stosowane w przypadku udaru u psaLeczenie udaru niedokrwiennegoLeczenie udaru krwotocznego (wylewu)Udar u psa rokowanieCzy można zapobiec wylewowi?Postępowanie z psem po udarze Co to jest udar u psa? Zobaczmy zatem, co takiego strasznego kryje się za tym groźnie brzmiącym określeniem, jakim jest „udar mózgu„. Według książkowej definicji, udar to: ostry, ogniskowy, niepostępujący proces patologiczny, obejmujący tkankę nerwową, utrzymujący się dłużej niż 24 godziny. Czyli mówiąc bardziej zrozumiale – jest to pewne nagłe, stosunkowo szybko rozwijające się zaburzenie, które najczęściej dotyczy mózgu. Żeby stan ten mógł zostać nazwany udarem, musi trwać minimum 24 godziny. Ta granica czasowa jest istotna, ponieważ jeśli objawy neurologiczne trwają krócej i wycofują się w ciągu jednej doby, są one określane terminem przejściowego ataku niedokrwiennego (TIA – transient ischaemic attack). Nie znaczy to jednak, że należy je zbagatelizować. Są one również niebezpieczne nawet przy krótkotrwałym niedokrwieniu. Jeśli bowiem TIA dotyczy krytycznego funkcjonalnie obszaru mózgu, to nawet ten przejściowy atak niedokrwienny może przybrać znamiona udaru. Ważny jest więc nie tylko czas trwania, ale także lokalizacja oraz obecność lub brak objawów klinicznych. Jak dochodzi do udaru? Jak dochodzi do udaru? Zacznijmy nasze rozważania na temat udaru u psa od wyjaśnienia sobie, jakie mechanizmy są odpowiedzialne za jego powstanie. Biorąc więc pod uwagę mechanizm powstawania udaru rozważane są 3 główne czynniki. Zakrzepica u psa Do powstania zakrzepicy dochodzi w momencie, gdy krew z pewnych przyczyn zaczyna krzepnąć wewnątrz naczyń krwionośnych. Zdarza się tak np. przy występowaniu tzw. „punktu chropowatości„, który stanowi podłoże do szybkiego krzepnięcia albo też uszkodzeniu uległa wewnętrzna ściana naczynia krwionośnego i w tym miejscu dochodzi do wykrzepiania. Stanowi to coś w rodzaju jądra lub zarodka wykrzepiania; bazę, na której będzie formować się skrzep. Skrzep powiększa się, aż w pewnym momencie zamyka naczynie krwionośne, prowadząc do jego zablokowania. Może się również zdarzyć, że taki skrzep oderwie się od swojej podstawy i zostanie uniesiony z prądem krwi. Zator u psa Gdy taka dryfująca swobodnie we krwi skrzeplina dostanie się do drobnych naczyń krwionośnych, blokuje je, tworząc zator. Różne są typy zatoru, zależnie od materiału go budującego. Możemy mieć więc do czynienia z: skrzepliną (zbudowaną z krwi), zatorem tłuszczowym (zbudowanym z tłuszczu), zatorem powietrznym (jeśli powietrze dostanie się do krążenia) itp. Krwawienie Jest to nic innego jak wynaczynienie krwi poza naczynie krwionośne do otaczających tkanek (w tym przypadku do mózgu), a powstały w jego efekcie obrzęk tkanek utrudnia przepływ krwi w tym obszarze. Skutkiem tego jest więc nie tylko powstający w mózgu krwiak, ale także następowy obrzęk okolicznej tkanki nerwowej. Rodzaje udarów mózgu Z punktu widzenia patomechanizmu powstawania udaru mózgu, rozróżnia się jego następujące rodzaje: udar niedokrwienny, inaczej określany mianem zawału mózgu (najczęstszy u psów); tu jeszcze możliwy jest dalszy podział na: udar zakrzepowo – zatorowy, udar zatorowy, udar hemodynamiczny – powstaje w wyniku spadku ciśnienia tętniczego, czego skutkiem jest obniżenie przepływu mózgowego do wartości krytycznych, ale bez przeszkody w naczyniu, udar krwotoczny. Mózg jest niezmiernie „chciwym” narządem – do prawidłowego funkcjonowania potrzebuje nieustannego wręcz dowozu glukozy, tlenu oraz innych składników odżywczych. Przyczyną tego stanu rzeczy jest fakt, że nie posiada on zbyt wielu możliwości, by magazynować substancje energetyczne, staje się więc uzależniony od ich dostarczenia wraz z krwią. O ile wszystkie inne narządy w organizmie mogą być poddane krótkotrwałemu „głodzeniu” oraz niedotlenieniu (w zależności od dostępnych rezerw), o tyle mózg nie może sobie na to pozwolić. Nic więc dziwnego, że w sytuacjach krytycznych, zagrażających życiu, organizm uruchamia wszelkie możliwe mechanizmy, by ochronić ten narząd. Wówczas właśnie najwyraźniej widać, jak krew przekierowywana jest do centralnego układu nerwowego, kosztem innych – mniej ważnych (w tej sytuacji) organów. Neurony po prostu muszą być nieustannie odżywianie i dotlenianie, a ten obowiązek ciąży na prawidłowym krążeniu krwi. Równie istotne jest skuteczne usuwanie szkodliwych produktów przemiany materii, jak dwutlenek węgla czy kwas mlekowy. Jeśli pojawiają się jakiekolwiek zaburzenia w tej kwestii, dość szybko dochodzi do obumarcia tkanki nerwowej. To wszystko właśnie sprawia, że mózg jest narządem niezmiernie wrażliwym na nawet krótkotrwałe braki w dowozie niezbędnych składników odżywczych. Udar niedokrwienny – zawał mózgu Większość udarów u psów ma charakter niedokrwienny. Oznacza to, że krew (najczęściej z powodu zablokowania drożności naczynia krwionośnego przez skrzep lub zator) nie dociera do pewnych obszarów w mózgu, wywołując stan niedokrwienia. W udarze niedokrwiennym u psa taka skrzeplina zamykająca światło naczynia krwionośnego może zawierać w swym składzie (poza samymi elementami krwi) również inne składowe, jak na przykład: komórki nowotworowe, konglomeraty płytek, pasożyty, bakterie. Taki powstający gdzieś w układzie krążenia „czop” płynie wraz z prądem krwi. W pewnym momencie dociera do maleńkich naczyń krwionośnych mózgu, a jeśli trafi na wystarczająco drobną tętnicę, by nie móc się przez nią przecisnąć, blokuje jej światło, tworząc zator. Przepływ krwi w tym obszarze mózgu ulega zahamowaniu. W rezultacie dochodzi do szybkiego obumarcia tkanki otaczającej, czyli stanu określanego mianem zawału. Ponieważ bez prawidłowego krążenia nie ma również dostarczania substancji odżywczych i tlenu, niezmiernie szybko dochodzi do jawnej manifestacji udaru w postaci pojawienia się objawów neurologicznych. Oczywiście to, czy one w ogóle wystąpią oraz stopień ich nasilenia zależy w dużej mierze od rozległości obszaru niedokrwienia i i jego stopnia „ważności”. Wiele „mikro udarów”, pojawiających się w mniej krytycznych obszarach mózgu może być po prostu niezauważone. Udar krwotoczny – wylew krwi do mózgu Innym rodzajem chorób naczyniowych mózgu, występującym zarówno u ludzi, jak i u zwierząt jest udar krwotoczny. Tego typu udary są rzadsze u psów, a dochodzi do nich na skutek krwawienia w mózgu lub dookoła niego, spowodowanego pęknięciem naczyń krwionośnych lub zaburzeniami krzepnięcia krwi. Często ma to miejsce w rezultacie udaru (niedokrwiennego) lub chorób ogólnoustrojowych. Efektem krwawienia jest gwałtowne i szybkie pojawienie się dysfunkcji neurologicznych z powodu zwiększenia objętości w obrębie tkanki mózgowej. Ze względu na lokalizację wylewu krwi możemy wyróżnić: krwawienie zewnątrzoponowe, krwawienie podtwardówkowe, krwawienie podpajęczynówkowe, krwawienie śródmiąższowe, krwawienie dokomorowe. Jeśli krwawienie jest obfite, szybko może dojść do śmierci zwierzęcia, ponieważ obecność krwiaka doprowadza dodatkowo do obrzęku i uszkodzenia neuronów w otaczającej tkance. Obrzęk z reguły utrzymuje się do 5 dni, w skrajnych przypadkach nawet do 2 tygodni. Istnieje kilka czynników predysponujących do wystąpienia wylewów krwi w obrębie ośrodkowego układu nerwowego. Należą do nich między innymi: Nadciśnienie układowe, które z kolei bardzo często jest konsekwencją innych stanów chorobowych, jak: niewydolności nerek, nadczynności kory nadnerczy. U pacjentów borykających się z tymi chorobami ryzyko krwawienia śródczaszkowego jest większe. Do krwawienia mózgowego nierzadko doprowadza również zawał mózgu (czyli udar niedokrwienny). Inne wtórne przyczyny obejmują: guzy wewnątrzczaszkowe, zapalenie naczyń krwionośnych, koagulopatie (zaburzenia krzepnięcia krwi). Zator włóknisto – chrzęstny – udar rdzenia kręgowego Istnieje jeszcze rodzaj udaru dotyczący nie mózgu, a rdzenia kręgowego. Jest to tzw. zator włóknisto – chrzęstny, a polega on na tym, że dochodzi do blokady przepływu krwi w naczyniu krwionośnym rdzenia kręgowego. Często określany jest mianem udaru rdzenia kręgowego. Materiałem „zatorowym” z reguły jest fragment zwyrodniałego jądra miażdżystego, jednak nie wiadomo dokładnie, dlaczego dochodzi do jego przedostawania się do naczyń krwionośnych. Ta choroba najczęściej stwierdzana jest u młodych psów ras dużych i olbrzymich. Często właściciel zgłasza, że tuż przed pojawieniem się objawów klinicznych pies intensywnie się bawił lub pracował albo też doznał jakiegoś błahego (wydawać by się mogło) urazu. Występowanie Do udaru mózgu u psa mimo wszystko nie dochodzi często. Cierpią zwykle starsze psy, z chorobami towarzyszącymi, mogącymi wpłynąć na wystąpienie zakrzepu lub krwawienia. Nieznane są żadne predylekcje rasowe do pojawienia się zaburzeń naczyniowych mózgu, ale Cavalier King Charles Spaniele mogą być bardziej podatne, ze względu na częstsze w tej rasie choroby serca. Psy i ludzi wiele łączy. Wspólne środowisko życia, a tym samym podobne narażenie na działanie czynników predysponujących do różnych chorób, ta sama ekspozycja na działanie zanieczyszczeń oraz trucizn, w wielu przypadkach podobny tryb życia. Zwierzęta więc, podobnie jak i ludzie są narażone – zwłaszcza w starszym wieku – na typowe choroby, dotykające zwierzęta geriatryczne. Trak więc cukrzyca, choroby serca, otyłość, zaburzenia hormonalne są również tymi elementami, które odgrywają doniosłą rolę w patogenezie udaru. Przeważnie bagatelizowany fakt narażenia na dym papierosowy stanowi również ważny czynnik, o którym wielu palących opiekunów zwierząt woli nie myśleć. Jednak warto zwrócić na to uwagę, ponieważ wielokrotnie sama modyfikacja trybu życia może ograniczyć ryzyko pojawienia się udaru u naszego czworonożnego przyjaciela. Przyczyny udaru u psów Nie ma jednego jedynego czynnika wywołującego udar u psa. Na wystąpienie zaburzeń naczyniowych w mózgu wpływać może wiele zmiennych i to zarówno wewnętrznych, jak i zewnętrznych. Główne przyczyny udaru / wylewu to: krwawienie do mózgu z pękniętych naczyń krwionośnych mózgu; krzepnięcie krwi w tętnicy mózgowej i guzach mózgu; do wylewu u psa może również dojść na skutek przemieszczenia się fragmentu tłuszczu lub chrząstki kręgowej oraz jej uwięzienia w tkance mózgowej; zaburzenia rozwojowe mózgu; wrodzone zaburzenia krzepnięcia krwi; tępy uraz głowy; trucizny (np. rodentycydy); zespół rozsianego wykrzepiania wewnątrznaczyniowego (DIC) – powoduje zarówno krwawienie, jak i zawał mózgu; zator septyczny (zawierający bakterie), który może być wywołany: bakteryjnym zapaleniem osierdzia, posocznicą, zapaleniem opon mózgowych i mózgu, itp.; zator pasożytniczy (np. w przebiegu inwazji Dirofilaria immitis); zator przerzutowy, zawierający komórki nowotworowe; u pewnych psów dochodzić może do miażdżycy tętnic; pomimo, iż występuje ona dużo rzadziej u psów w porównaniu z ludźmi, to jednak istnieją pewne stany, które predysponują do pojawienia się tej patologii; w takiej sytuacji najczęściej stwierdzana jest ona u starszych psów, pacjentów z niedoczynnością tarczycy, a także u sznaucerów miniaturowych, u których często występuje hiperlipoproteinemia (u tej rasy bywa najczęściej idiopatyczna, dochodzi do zwiększenia we krwi poziomu trójglicerydów oraz cholesterolu); czasem udary występują bez wyraźnego powodu – w większości takich przypadków przyczyna udaru nigdy nie zostanie ustalona. Wylew u zwierząt domowych może być związany z całym mnóstwem chorób lub zaburzeń, które wywierają wpływ bądź na naczynia krwionośne, bądź też na składniki krwi. Na tej dość długiej liście potencjalnych czynników predysponujących znajdują się między innymi: zaburzenia krzepnięcia, cukrzyca, dziedziczna hipercholesterolemia, nadciśnienie, choroby serca, choroby naczyń krwionośnych, choroby nerek, choroby tarczycy, zespół Cushinga, anaplazmoza, pasożyty wewnętrzne, toksyny, nowotwór, wysokie dawki sterydów. Udar u psa objawy Rodzaj oraz nasilenie objawów klinicznych udaru zależą głównie od lokalizacji i zasięgu krwawienia z tętnic mózgowych (w przypadku udaru krwotocznego) lub ich zablokowania (w przypadku udaru niedokrwiennego). Symptomy obserwowane w przebiegu udaru mózgu z reguły uzewnętrzniają się jako różnego rodzaju zaburzenia neurologiczne. Objawy wylewu najczęściej pojawiają się nagle, nie dając z reguły właścicielowi szans na podjęcie działań zapobiegawczych. Obserwuje więc on oznaki już rozwiniętego udaru. Mogą to być: nagła słabość, skrajna apatia; niemożność chodzenia lub trudności w chodzeniu, wynikające z tzw. neurologicznego osłabienia kończyn; nerwy nie przewodzą bodźców do mięśni i pies nie jest w stanie chodzić ani stać; zwierzak może leżeć na boku lub w pozycji mostkowej, ale wszelkie próby zachęcające go do wstania są zwykle nieskuteczne. przechylenie głowy, trudności w chodzeniu, zez, czyli nieprawidłowe ułożenie gałek ocznych , oczopląs czyli mimowolne, rytmiczne, stałe i szybkie ruchy gałek ocznych, które są skutkiem zaburzeń równowagi w napięciu mięśniowym, asymetria twarzy, np. nienaturalnie zwisające ucho lub warga, napady padaczkowe, dezorientacja, niewyjaśniona agresja, nieświadome oddawanie kału, utrata równowagi, zapaść, kręcenie się w kółko, niewłaściwe oddawanie moczu, śpiączka, utrata koordynacji, nagłe zaburzenie widzenia, ślepota, utrata przytomności, otępienie, wymioty, nudności, brak zainteresowania jedzeniem, nagła zmiana świadomości; zależy ona od stopnia zaawansowania udaru – początkowo zauważalna apatia, która przeradza się w brak reakcji na bodźce; zwierzę może nie reagować nawet na wołanie, możliwe jest pojawienie się agresji, a nawet utrata przytomności, inne zmiany w zachowaniu. Niefortunne jest to, że pierwsze, subtelne objawy udaru u psa są w większości przypadków niezauważone. Przykładowo u ludzi, takimi znakami zwiastunowymi mogą być zawroty głowy, problem z widzeniem ja jedno oko, niewyraźna mowa. U psów nie zauważymy takich symptomów, co nie znaczy, że ich nie dotyczą. Zwierzęta nie są po prostu w stanie przekazać nam swoich subiektywnych odczuć. Co bardziej spostrzegawczy właściciele mogą wprawdzie zauważyć u psiaka pewną asymetrię w obrębie głowy, jak np. nienaturalne zwisanie małżowiny usznej, opadanie wargi z jednej strony itp. Jednak nie zawsze można wychwycić pewne dyskretne zmiany. Stąd też – w przeważającej części przypadków – wylew rozpoznawany jest dopiero w momencie, gdy objawy kliniczne są już wystarczająco wyraźne, by zostały zauważone jako ewidentne zaburzenia zachowania lub wyglądu zwierzęcia. Wielokrotnie zdarza się również, że są one mylone z omdleniem. Opiekunowie zwierząt z reguły zgłaszają, że wszystko stało się bardzo szybko. Że jeszcze minutę wcześniej pies zachowywał się zupełnie normalnie, nie wykazywał żadnych nieprawidłowości, a chwilę później już przewracał się, kręcił w kółko lub wykazywał inne bardzo nietypowe zachowania. I rzeczywiście – w większości przypadków wylew u psa tak właśnie wygląda. Pojawia się nagle, nie dając jakichkolwiek sygnałów ostrzegawczych, a jego przebieg wygląda naprawdę zatrważająco. Oczywiście zdarzają się sytuacje, że pojawienie się objawów klinicznych może być opóźnione w czasie. Taki epizod może trwać kilka minut, godzin, a nawet dni. Jeśli u psa dany objawy (lub zespół objawów) ustępuje w czasie krótszym niż 24 godziny, taki incydent uznaje się za przejściowy atak niedokrwienny. Takie ataki na szczęście nie powodują trwałego uszkodzenia mózgu. Rozpoznawanie udaru u psa Rozpoznawanie udaru u psa Jeśli zauważysz objawy, które mogą wskazywać, że u Twojego psa rozwija się udar mózgu, musisz jak najszybciej zabrać go do lekarza weterynarii. Szybkie działanie w tej sytuacji to sprawa kluczowa, decydująca o zdrowiu i życiu Twojego pupila. Ponieważ podobne symptomy mogą towarzyszyć innym chorobom, konieczne jest przeprowadzenie pełnej diagnostyki. Zdarza się np., że starszy psiak z chorobą przedsionkową wykazuje objawy jota w jotę przypominające te, które towarzyszą wylewowi. Musisz być przygotowany na to, że lekarz weterynarii będzie chciał przeprowadzić szereg badań w celu jednoznacznego potwierdzenia, czy rzeczywiście ma do czynienia z udarem u psa, a w przypadku stwierdzenia wystarczających dowodów na jego faktyczne występowanie, określenia jego rodzaju i nasilenia. Często takie zwierzę konsultowane jest z lekarzem neurologiem, u którego przeprowadza się dodatkowe badania specjalistyczne. Jeśli natomiast nie zostanie zidentyfikowana żadna nieprawidłowość, konieczne może być przeprowadzenie dodatkowych testów. Przypatrzmy się więc, jakie jaki informacje są kluczowe oraz które badania mają zastosowanie w diagnozowaniu udaru u psa. Wywiad lekarski Już w wywiadzie dowiadujemy się o nagłym pojawieniu się objawów neurologicznych. To właśnie ta gwałtowna i nieoczekiwana zmiana zachowania psa kieruje podejrzenia lekarza w kierunku choroby naczyniowej ośrodkowego układu nerwowego. Zdarza się, iż opiekun zgłasza, że jeszcze przed chwilą pies był radosny, bawił się i biegał, a po chwili już nie był w stanie samodzielnie chodzić. Ważne jest przekazanie lekarzowi takich informacji, jak: wcześniejsze lub obecne choroby stwierdzone u psa, wcześniejsze lub obecne leczenie (jakie leki, jakie dawki, efekt leczenia), status szczepień i odrobaczeń, zauważalne nieprawidłowości lub objawy, obserwowane u zwierzęcia w przeszłości (niekoniecznie dotyczące układu nerwowego), wyniki badań laboratoryjnych, wykonywanych w przeszłości (w miarę możliwości), warunki bytowania zwierzęcia, ewentualne urazy, narażenie na trucizny, ewentualne zabiegi chirurgiczne, przeprowadzone u psa. Badanie kliniczne W pewnych sytuacjach zaobserwowane objawy dają wskazówkę, w którym obszarze mózgu doszło do udaru. Przykładowo: Jeśli udar u psa zlokalizowany jest w przodomózgowiu, zauważalne może być osłabienie kończyn po jednej ze stron ciała. W próbie skakania (gdy przeciwna noga jest uniesiona) istnieje zauważalna trudność w uniesieniu słabszej kończyny. Możliwe jest chodzenie w kółko, drgawki. Słabsza strona ciała jest wskaźnikiem, że do udaru doszło po stronie przeciwnej. Udar w obrębie móżdżku zwykle widoczny jest jako niezgrabne, przesadne i gwałtowne ruchy kończynami. Jeśli obecne są objawy przedsionkowe, wskazują one, że udar dotyczy układu przedsionkowego. Objawy mogą być związane z zaburzeniami równowagi, dezorientacją. Obecny z reguły są: zez, oczopląs, chodzenie po okręgu, przechylenie głowy, opistotonus (czyli wygięcie głowy i szyi do tyłu). Warte zwrócenia uwagi jest to, że strona, na którą przechylona jest głowa, lub kierunek ruchu po okręgu jest tą samą stroną mózgu, w której doszło do udaru mózgu. Udar dotyczący pniu mózgu. Objawy mogą być zbliżone do móżdżkowych: słabość po jednej lub obu stronach ciała, przechylenie lub skręcenie głowy, krążenie. Strona ciała, która jest najbardziej zauważalna jako słaba, albo też ta, w której kierunku odbywa się ruch głowy czy ciała jest również tą stroną, w której doszło do udaru. Badania dodatkowe Bądź przygotowany na to, że w przypadku podejrzenia udaru u psa lista badań, które powinny być u niego przeprowadzone może być dość długa. Ponieważ zależy nam nie tylko na jednoznacznym stwierdzeniu charakteru zaburzeń neurologicznych, ale także na znalezieniu przyczyny ich występowania, diagnostyka może być procesem żmudnym i zniechęcającym. Oczywiście w pierwszej kolejności powinno się dążyć do określenia, z jaką patologią mamy w ogóle do czynienia, jednak już na podstawie informacji uzyskanych z wywiadu oraz prezentowanych przez psa objawów klinicznych można ukierunkować swoje podejrzenia odnośnie rozpoznania. Badania dodatkowe, przeprowadzane u Twojego pupila mają więc na celu: określenie ogólnego stanu zdrowia zwierzęcia oraz wykazanie obszarów, wymagających natychmiastowej terapii, potwierdzenie występowania zaburzeń naczyniowych mózgu, wykluczenie innych możliwych przyczyn zaobserwowanych objawów, wykrycia choroby, która jest bezpośrednią przyczyną udaru u psa. Do badań, przeprowadzanych u pacjentów z podejrzeniem udaru mózgu należą: Badanie morfologiczne krwi. Badanie morfologiczne krwi – nie ma jakieś specjalnie dużej wartości w diagnozowaniu udaru, pozwala jednak określić stan ogólny pacjenta oraz nierzadko wykluczyć (albo też potwierdzić) ewentualną przyczynę lub współwystępowanie innych predysponujących do udaru stanów patologicznych. Badanie biochemiczne krwi. Badanie biochemiczne krwi jako badanie kluczowe w ocenie funkcjonowania narządów wewnętrznych (jak np. wątroba, nerki). Ogólne badanie moczu. Ponieważ często dochodzi do utraty przytomności lub omdlenia, należy sprawdzić, czy przyczyną tego stanu rzeczy nie jest choroba serca. Dlatego też dokładne osłuchiwanie serca, ocena ciśnienia tętniczego krwi, w razie konieczności ekg, usg serca oraz zdjęcie przeglądowe rtg klatki piersiowej mogą być wymagane do wykluczenia kardiologicznego tła zaburzeń. Dobrze jest również wykonać badanie hormonalne, głównie w kierunku niedoczynności tarczycy (poziomy fT4, T4, endogenny cFSH), czy nadczynności kory nadnerczy (kortyzol, test hamowania dexametazonem itp.). Gazometria, określająca między innymi stopień utlenowania krwi. Koagulologia – służąca do oceny krzepliwości krwi: czas krwawienia z błony śluzowej, czas protrombinowy, czas częściowej tromboplastyny, produkty degradacji fibrynogenu. Badanie parazytologiczne kału w celu wykluczenia choroby pasożytniczej. Badanie bakteriologiczne krwi i/lub moczu może być konieczne w przypadku występowania posocznicy. Badanie rentgenowskie głowy w celu poszukiwania śladów urazu lub złamań kości czaszki. Pomimo tego, że jest to jedno z pierwszych badań, przeprowadzanych u pacjentów z zaburzeniami neurologicznymi, większości udarów u psów nie można rozpoznać za pomocą radiogramów. Punkcja lędźwiowa wraz z badaniem płynu mózgowo – rdzeniowego. Analiza płynu mózgowo – rdzeniowego nie da nam pewnego rozpoznania udaru, ale pomoże wykluczyć jego zapalne tło, a także może wykryć niedawne krwawienie do ośrodkowego układu nerwowego Najbardziej istotnymi badaniami, mającymi największą wartość diagnostyczną, przeprowadzanymi u zwierząt zaburzeniami neurologicznymi są badania obrazowe (tomografia komputerowa oraz rezonans magnetyczny). Wnoszą one najwięcej informacji i to dzięki nim możliwe jest wykrycie śladów udaru, a także określenie, czy jest on niedokrwienny, czy krwotoczny. Dodatkowo dostarczają również cennych informacji o lokalizacji zmian, a także pozwalają wykluczyć inne przyczyny zmian ogniskowych w mózgu (jak np. uraz, nowotwór, zapalenie). Niestety, większość lecznic weterynaryjnych nie dysponuje tego typu sprzętem, dlatego z reguły istnieje konieczność skierowania pacjenta do lekarza specjalisty – neurologa weterynaryjnego. Tomografia komputerowa Dzięki temu, iż zmiany w mózgu związane z niedokrwieniem lub zawałem mogą zostać uwidocznione już w 3 – 6 godzinie po ich wystąpieniu, możliwe jest szybkie uzyskanie obrazu oraz potwierdzenie udaru. Nie oznacza to, że późniejsze wykonanie badania nie wykryje zaburzeń. Wręcz przeciwnie. Po 24 – 48 godzinach od początku udaru pojawia się silne wzmocnienie na obrazach TK i jest ono szczególnie widoczne po 1 – 2 tygodniach (zwłaszcza w miejscach, gdzie dochodzi do powstawania wtórnego unaczynienia, czyli zwykle na peryferiach zawału). Obrazowanie za pomocą TK jest bardzo wrażliwe na ostry krwotok (zwłaszcza w odniesieniu do hematokrytu pacjenta). Rezonans magnetyczny Obrazowanie MR jest bardziej czułe niż tomografia komputerowa, zwłaszcza w odniesieniu do wczesnego zawału, przy którym zmiany obserwowane są już w trakcie pierwszej godziny trwania. Jest również czulszym badaniem w wykrywaniu obrzęku. Udar u psa leczenie Udar u psa leczenie Generalnie leczenie udaru oparte jest głównie na terapii deficytów neurologicznych oraz na eliminowaniu czynników przyczynowych. Jednak w zależności od rodzaju udaru, jego terapia obraca się wokół konkretnych celów. W momencie wystąpienia zmian w mózgu stosowane jest pojęcie „okna terapeutycznego” – jest to czas, w którym umiejętnie dobrana i skuteczna terapia potencjalnie odwracalnych zaburzeń i konsekwencji metabolicznych, może zapewnić jeszcze zwierzęciu powrót do zdrowia bez ryzyka utrwalenia się zmian. Po zakończeniu tego ważnego okresu zmiany w mózgu stają się nieodwracalne, co zasadniczo pogarsza rokowanie odnośnie zdrowia i życia pacjenta. Ważne jest więc zidentyfikowanie jego przyczyny, a badania obrazowe z całą pewnością pozwolą dobrać najbardziej skuteczne leczenie. Ogólne zasady terapeutyczne w przypadku udaru to: Minimalizowanie obrzęku mózgu i uszkodzenia tkanek poprzez stosowanie diuretyków osmotycznych (mannitol) w połączeniu z furosemidem i/lub hipertonicznym roztworem soli. Maksymalizowanie przepływu utlenowanej krwi do mózgu. Cel ten osiąga się poprzez przywrócenie wolemii, czyli dostarczanie tkankom odpowiedniej objętości krwi. Pomimo, iż przy współwystępującym obrzęku mózgu nawadnianie powinno się przeprowadzać bardzo ostrożnie, to jednak płynoterapia przy udarze ma ogromne znaczenie. Preferuje się podawanie roztworów koloidalnych lub hipertonicznego roztworu chlorku sodu. Zidentyfikowanie i leczenie podstawowej przyczyny udaru: antybiotykoterapia, leczenie przeciwpasożytnicze, regulacja zaburzeń hormonalnych, kontrolowanie glikemii (przy cukrzycy), zwalczanie nadciśnienia; polega ono na podawaniu leków obniżających ciśnienie krwi, jednak trzeba to robić ostrożnie (istnieje ryzyko zbyt dużego obniżenia ciśnienia, a przez to zmniejszenia ukrwienia mózgu) – w tym celu podaje się następujące grupy leków: diuretyki, np. furosemid w dawce 2 – 4 mg/kg nitroprusydek sodu, beta – blokery, blokery kanałów wapniowych (amlodypina), inhibitory konwertazy angiotensyny (benazepril, enalapril). Skorygowanie zaburzeń towarzyszących: Opanowanie zaburzeń neurologicznych (np. drgawek); do ograniczenia napadów padaczkowych stosuje się diazepam (0,5 – 1 mg/kg dożylnie) i barbiturany fenobarbital (2 – 5 mg/kg domięśniowo 2 razy dziennie). Fizjoterapia. Na początku z reguły podawane są dożylnie glikokortykosteroidy i płyny (bardzo ostrożnie) w celu ograniczenia obrzęku mózgu oraz usprawnienia krążenia mózgowego. Stosowanie glikokortykosteroidów jest kontrowersyjne, jednak w wielu przypadkach konieczne w celu ograniczenia ciśnienia wewnątrzczaszkowego oraz zmniejszenia obrzęku mózgu. To bardzo ważne postępowanie, a od jego szybkiego wprowadzenia zależy dalsze rokowanie odnośnie zdrowia i życia pacjenta. Umożliwia ono zapobieganie trwałym uszkodzeniom mózgu (o ile nie doszło już do nich wcześniej). Jeśli obecne są napady padaczkowe, traktowane są one dokładnie tak samo, jak przy padaczce. W przypadku, gdy przebieg udaru u Twojego psa jest ciężki, a objawy mocno nasilone, konieczna jest hospitalizacja wraz z podawaniem płynów dożylnie, tlenoterapią i innymi działaniami podtrzymującymi. U psa z udarem (po jego wstępnym ustabilizowaniu) to właśnie ta całodobowa, intensywna, wspomagająca terapia staje się najważniejszą formą leczenia. Podczas hospitalizacji pies będzie powoli i ostrożnie nawadniany (jeśli to konieczne) odpowiednio dobranymi płynami dożylnymi. Pacjenci, którzy leżą (z powodu niemożności chodzenia) będą utrzymywani na miękkim, chłodnym podłożu. Bardzo istotne jest, by głowa psa nie znajdowała się poniżej poziomu ciała. Regularne obracanie z boku na bok ma zapobiec powstawaniu odleżynom, przekrwieniu płuc oraz odparzeniom od moczu. Należy monitorować oddawanie moczu i kału, utrzymywać prawidłową, dobrze zbilansowaną dietę. Niezmiernie ważnym elementem jest również fizjoterapia, skupiająca się głównie na masażu terapeutycznym. W sytuacji, gdy udar spowodowany został chorobą ogólnoustrojową, np. cukrzycą, chorobą Cushinga – równolegle należy wprowadzić leczenie choroby podstawowej. Leki stosowane w przypadku udaru u psa leki przeciwzapalne – glikokortykosteroidy lub niesterydowe leki przeciwzapalne w celu kontroli obrzęku mózgu; opanowywany może on być również za pomocą leków takich, jak mannitol i/lub hipertoniczny roztwór soli; stan obrzękowy rozwija się z reguły w ciągu 4 – 6 godzin od momentu wystąpienia niedokrwienia i utrzymuje się przez dobę lub dwie, leki diuretyczne, które mają działanie przeciwobrzękowe oraz obniżające ciśnienie krwi, leki uspokajające, mające za zadanie złagodzić dezorientację i ataksję, leki przeciwwymiotne – w celu opanowania nudności i wymiotów, leki przeciwdrgawkowe – w celu kontrolowania drgawek – relanium, luminal, antybiotyki – gdy nie można wykluczyć infekcji, leki wspomagające funkcjonowanie układu nerwowego, jak np. witaminy z grupy B (głównie B1), propentofilina (np. w preparacie Karsivan), nienasycone kwasy tłuszczowe, witamina E i wiele innych. leki przeciwzakrzepowe, jeśli udar spowodowany był skrzepem. Po szybkim wdrożeniu leczenia objawy udaru z reguły stopniowo ustępują, a w miarę usprawniania krążenia, obrzęk mózgu wycofuje się. Przy dobrej reakcji na leczenie objawy z reguły ustępują w ciągu 48 – 72 godzin od rozpoczęcia leczenia. Zauważalne jest ustąpienie wymiotów, ruchomość i koordynacja ulegają poprawie. W ciągu kilku tygodni większość pacjentów wraca do normy. Rzadko pojawiają się nawroty, a jeśli już one wystąpią, najczęściej związane są z jakąś chorobą ogólnoustrojową. Zdarza się, że w następstwie udaru dojdzie trwałego upośledzenia. Wczesna diagnoza oraz odpowiednio szybkie rozpoczęcie terapii radykalnie poprawiają szanse psa na pełne wyzdrowienie. Mózg regeneruje się dość nieźle, choć może mu to zająć trochę czasu. Jak widać, leczenie pacjentów z wylewem jest wielotorowe, a protokół terapeutyczny zależy przede wszystkim od rodzaju udaru mózgu. Stąd też nieco inne postępowanie będzie w przypadku udaru niedokrwiennego, a inne przy wylewie. Leczenie udaru niedokrwiennego Terapia zmian niedokrwiennych mózgu opiera się na trzech głównych założeniach: Korygowanie wszelkich zaburzeń oraz monitorowanie czynności fizjologicznych psa. W tym momencie założenia lecznicze opierają się więc na: tlenoterapii, uzupełnianiu płynów, uzupełnianiu elektrolitów, wyrównaniu zaburzeń równowagi kwasowo – zasadowej, ograniczeniu obrzęku mózgu, obniżeniu ciśnienia krwi, skorygowaniu temperatury ciała, ograniczeniu ewentualnej azotemii itp. Działanie neuroprotekcyjne. Na skutek niedokrwienia w tkance nerwowej dochodzi do uruchomienia szeregu zmian oraz konsekwencji metabolicznych oraz biochemicznych, które same w sobie działają niszcząco na neurony, prowadząc do ich śmierci. Leczenie na tym etapie ma na celu maksymalne ograniczenie tychże procesów i niedopuszczenie do większego uszkodzenia mózgu. U ludzi powszechnie stosowane leki neuroprotekcyjne to między innymi: antagoniści N – metylo – D – asparaginianu (NMDA), antagoniści kanałów wapniowych, modulatory kanałów sodowych. Poprawa lub przywrócenie krążenia w obrębie mózgu. U ludzi najczęściej dokonuje się tego poprzez leki trombolityczne, czyli rozpuszczające blokujący światło naczynia skrzep (np. heparyna niefrakcjonowana, dożylny rekombinowany tkankowy aktywator plazminogenu podany w pierwszych 3 godzinach trwania udaru). W praktyce weterynaryjnej z reguły leki przeciwzakrzepowe stosowane są rzadko, właśnie ze względu na to niemożliwe do „wyłapania” (w przypadku pacjentów weterynaryjnych) okno terapeutyczne. Ich zastosowanie ogranicza się jedynie do leczenia zagrażającego życiu zespołu wykrzepiania wewnątrznaczyniowego. Zastosowanie niskiej dawki kwasu acetylosalicylowego można stosować profilaktycznie, w celu zapobiegania powstawaniu skrzepów, jeśli wylew ma tło kardiogenne. W przypadku udaru mózgu w obszarze niedokrwionym znajduje się pewna strefa, która – pomimo iż została już dotknięta niekorzystnymi skutkami – to przy szybkim podjęciu terapii jest ona jeszcze potencjalnie „wyleczalna”. Jest to wspomniane wcześniej okno terapeutyczne, a trwa ono z reguły 3 – 4 godziny przed pojawieniem się nieodwracalnych zmian neurologicznych. I właśnie działanie trombolityczne i neuroprotekcyjne mają na celu skorzystanie z tej „furtki możliwości”. Leczenie udaru krwotocznego (wylewu) Pacjenci z wylewem mogą przejawiać różnorodne (nie tylko neurologiczne) zaburzenia, stąd postępowanie w przypadku udaru krwotocznego opiera się na wielotorowym działaniu. Leczenie ma na celu ustabilizowanie pacjenta, polegające między innymi na: przywrócenie prawidłowych funkcji życiowych oraz ich dalsze monitorowanie (ochrona dróg oddechowych, tlenoterapia, usprawnienie krążenia), skorygowanie zaburzeń neurologicznych oraz monitorowanie stanu neurologicznego. Leczenie potencjalnych przyczyn krwotoku Korygowanie podwyższonego ciśnienia wewnątrzczaszkowego. Najczęściej w tym celu stosowane są diuretyki osmotyczne, np. mannitol (w dawce 0,25 – 1,0 g/kg dożylnie przez 10 – 20 minut co 8 godzin). Takie działanie ma usprawnić przepływ krwi przez mózg w wyniku zmniejszenia lepkości krwi. Potencjalnym efektem działania mannitolu może być pogłębienie krwawienia wewnątrzczaszkowego, dlatego jego stosowanie powinno być ściśle monitorowane. Ciągły monitoring. W przypadku udaru krwotocznego istnieje ryzyko pogłębiania się zaburzeń neurologicznych oraz rozwoju niewydolności sercowo – naczyniowej, a najbardziej krytyczna jest pierwsza doba po epizodzie krwawienia śródczaszkowego. Jest to spowodowane nie tylko zwiększeniem objętości w wyniku krwawienia, ale także powstaniem w jego efekcie obrzęku mózgu. Dlatego też w tym czasie tak ważne jest ciągłe sprawdzanie pacjenta pod kątem pojawienia się jakichkolwiek zmian w zachowaniu oraz objawów wskazujących na pogorszenie funkcji życiowych. W tym okresie konieczne może być regularne przeprowadzanie badań, takich jak: pomiar temperatury ciała, ocena ciśnienia krwi, ocena utlenowania krwi, ocena równowagi kwasowo – zasadowej, sprawdzanie stanu neurologicznego, kontrola czynników krzepnięcia i wiele innych. U psów z dużymi krwiakami podpajęczynówkowymi i przy pogarszającym się stanie neurologicznym możliwe jest chirurgiczne usunięcie krwiaka. Udar u psa rokowanie Jakie może być rokowanie Zwierzęta, które przeżyją pierwsze dni po udarze mają dużą szansę na pełne wyleczenie, a te, u których można zidentyfikować i wyeliminować leżącą u podstaw przyczynę ryzyko nawrotu jest minimalne. W dużej mierze rokowanie zależy od ciężkości i czasu trwania udaru, nasilenia zaburzeń neurologicznych, początkowej odpowiedzi na wczesne leczenie, a także od tego, jaki był stan zdrowia zwierzęcia przed wystąpieniem udaru (w tym również obecności choroby podstawowej, wywołującej wylew). Dalsze prognozowanie odnośnie zdrowia i życia nie jest już takie korzystne jeśli u psa występowała np.: niewydolność nerek, niedoczynność tarczycy, cukrzyca, nadczynność kory nadnerczy, dziedziczna hipercholesterolemia. U tych zwierząt długość przeżycia jest z reguły krótsza, a i ryzyko ponownego wystąpienia udaru większe. Rodzaj udaru również ma znaczenie – pomimo iż udar krwotoczny jest dużo rzadszy u zwierząt, niż udar niedokrwienny, to jednak wiąże się on z wyższą śmiertelnością. Generalnie rokowanie dla psów, które przeżyją 30 dni od udaru jest całkiem dobre. Wiele z nich wraca do domu i w późniejszym czasie cieszą się dobrym zdrowiem. Najszybszy powrót do zdrowia obserwuje się w ciągu 2 – 4 tygodni po udarze, a następnie przez kolejne tygodnie staje się on coraz słabszy i mniej oczywisty. Zdarza się, że u psa po incydencie niedokrwiennym utrzymują się już pewne utrwalone deficyty neurologiczne (np. drgawki, napady padaczkowe itp.). Czy można zapobiec wylewowi? Jedynym możliwym sposobem ograniczenia ryzyka wystąpienia udaru u psa jest dbanie o zdrowy tryb życia, regularne kontrole stanu zdrowia u lekarza weterynarii, a w razie konieczności leczenie chorób, które mogą stanowić przyczynek do powstania udaru. Jak już wielokrotnie wspominałam, istnieje mnóstwo czynników predysponujących do powstania udaru i chociaż w większości są one nieprzewidywalne, to wiele z nich można kontrolować bądź za pomocą leków bądź też poprzez zmianę trybu życia (albo też dzięki kombinacji tych działań). Nie odkładaj wizyty u lekarza na potem. Pamiętaj, że wylew u psa przychodzi niespodziewanie, a Ty nie jesteś w stanie mu zapobiec inaczej, jak właśnie przez dbałość o zdrowy tryb życia, zdrową i dobrze zbilansowaną dietę oraz regularne przeglądy medyczne. Postępowanie z psem po udarze Opieka nad psem po udarze Jeśli u Twojego psa doszło do udaru, z całą pewnością jesteś przerażony i obawiasz się, że ten stan może powrócić. Może także zastanawiasz się, czy Twój pies potrzebuje stałej opieki w domu i specjalnego traktowania. Będzie to zależało w głównej mierze od tego, jak szybko i w jakim stopniu Twój pupil doszedł do siebie po udarze. Jeśli więc stanąłeś w obliczu konieczności opiekowania się takim rekonwalescentem, zapoznaj się z poniższymi wskazówkami – może będą one pomocne w tej trudnej dla was sytuacji. Niezmiernie istotną kwestią jest ciągła opieka i nadzór nad psem, który przeszedł udar. Jest to jednocześnie jeden z największych problemów, z którymi borykają się opiekunowie zwierząt. Pomimo całego ogromu miłości, jaką żywisz do swojego podopiecznego, będzie Ci bardzo trudno tak przeorganizować swoje życie, aby regularnie kontrolować zachowanie i stan zdrowia swojego podopiecznego (przynajmniej w pierwszych tygodniach po tym groźnym epizodzie). Dlatego też spróbuj zorganizować sobie jakąś pomoc, np. w postaci członka rodziny czy zaprzyjaźnionego sąsiada. Niech zaglądnie on do Twojego pupila, sprawdzi, czy na pewno wszystko jest w porządku, wyprowadzi na spacer, poda niezbędne leki itp. Dieta o odpowiednim składzie, bogata w ważne aminokwasy oraz kwasy tłuszczowe powinna być sprawą priorytetową. Jeśli Twój pupil ma nadwagę, lub – co gorsza – cierpi z powodu otyłości, powinieneś odchudzić swojego psa. Nie będzie to łatwe, porozmawiaj jednak z lekarzem weterynarii o możliwościach i metodach odzyskania przez Twojego pupila prawidłowej masy ciała. W wielu przypadkach psy dochodzą do siebie w przeciągu kilku tygodni. Jednak bywa także i tak, że u psa zmiany udarowe były na tyle poważne, iż wymaga on teraz stałej opieki i wspomagania nawet w naturalnych i fizjologicznych czynnościach. Oprócz tego, iż jest to bardzo trudne dla niego, również i ty możesz czuć się przytłoczony, a swoje działania wielokrotnie możesz oceniać jako mało satysfakcjonujące. Porozmawiaj z lekarzem weterynarii o tej sytuacji, poszukaj w internecie grupy wsparcia, dowiedz się, jak radzą sobie z codziennymi problemami inni opiekunowie psów po wylewie. Oni również opiekują się psami z pewnymi formami upośledzenia. Może będą potrafili podpowiedzieć ci, co zrobić i jaką pomoc zorganizować, byś nadal mógł cieszyć się towarzystwem swojego ukochanego pupila nie stając jednocześnie przed koniecznością rezygnacji z pracy i całego swojego dotychczasowego życia. To bardzo trudna sytuacja, a wielu opiekunów takich zwierząt po prostu zaprzestaje dalszej walki. Podsumowanie Tylko twoja szybka reakcja może zadecydować o zdrowiu, a nawet życiu twojego pupila Podsumowując ten artykuł chciałabym zwrócić szczególną uwagę na konsekwencje udaru. Mogą one być naprawdę bardzo różne – począwszy od zupełnego powrotu do zdrowia i braku jakichkolwiek nieprawidłowości, poprzez zaburzenia i dysfunkcje znacznie utrudniające życie psa, aż do śmierci. Podobnie jak ma to miejsce u ludzi udar mózgu może przebiegać z całym bogactwem następstw i naprawdę trudno jest przewidzieć, jakie będą jego konsekwencje w poszczególnych przypadkach. Kluczowe w przypadku wszelkich nieprawidłowości dotyczących mózgu jest jak najszybsze podjęcie działań, zmierzających do przywrócenia prawidłowego ukrwienia mózgu. Jeśli więc kiedykolwiek zobaczysz, że Twój pies ni stąd ni zowąd zaczyna się dziwnie zachowywać w jeden ze sposobów opisanych w tym opracowaniu, natychmiast zabierz go do lekarza! Nawet, jeśli miałby to być fałszywy alarm, nic nieznaczący epizod, to lepiej jest w tej sytuacji wywołać przysłowiową burzę w szklance wody niż bagatelizować choć jeden symptom, mogący być przejawem udaru. Zapamiętaj: to Twoja szybka reakcja może zadecydować o zdrowiu, a nawet życiu Twojego pupila. Czwartek, 4 sierpnia 2022 / Imieniny: Tola, Ernie,

udar u starego psa